Tesco podszywa się pod Lidla? Hipermarkety spotkały się w sądzie

Niemieckiej sieci dyskontów nie spodobał się fakt, że Tesco w komunikacji swojego programu lojalnościowego używa żółtego koła na niebieskim tle.

Publikacja: 08.02.2023 16:06

Tesco podszywa się pod Lidla? Hipermarkety spotkały się w sądzie

Foto: Bloomberg

W londyńskim sądzie odbyła się wymiana argumentów Lidla i Tesco w związku z pozwem złożonym przez niemiecką sieć w 2020 roku. Spór dotyczy faktu, że brytyjski gigant handlu detalicznego postanowił promować swój program rabatowy „Clubcard Prices” za pomocą żółtego koła na niebieskim tle z wpisanym wewnątrz hasłem „clubcard prices”. Rabaty mają zachęcić klientów do zapisywania się do programu lojalnościowego Tesco.

Czytaj więcej

Sklepy chcą razem walczyć z kradzieżami

Użycie takiej komunikacji graficznej przez Tesco nie spodobało się Lidlowi, którego logo to żółte koło w czerwonej obwódce na niebieskim tle. W koło wpisana jest nazwa sieci. Zdaniem niemieckiego dyskontera Tesco postanowiło skopiować jego znak towarowy i zasugerować w ten sposób klientom, że ceny w brytyjskiej sieci są porównywalne do tych w Lidlu.

- Jeśli sąd nie podejmie działań, to będą konsumenci, którzy uwierzą, że ceny w Tesco są takie same jak w Lidlu i mogą myśleć „to znacz, że mogę po prostu robić zakupy w Tesco”, będą oszukiwani i płacili więcej za zakupy – powiedział przed sądem, cytowany przez Reuters, Benet Brandreht, prawnik brytyjskiego oddziału Lidla.

Tym samym Lidl, ustami swojego prawnika, zarzucił Tesco oszukiwanie klientów. Tesco odgryzało się z kolei ustami swojego prawnika, Hugo Cuddigana, który oskarżył niemiecką sieć o hipokryzję i kopiowanie brandingu znanych produktów.

- To nie przypadek, że ciasteczka Neo Lidla sprzedawane są w niebiesko-białych opakowaniach, nieuniknione jest to, że nieostrożni klienci kupią Neo z półki myśląc, że to Oreo – mówił Cuddigan.

Zarzutowi zaprzeczała Claire Farrant, dyrektorka marketingu Lidl GB, która zeznała w sądzie, że polityką firmy nie jest wykorzystywanie reputacji uznanych marek.

- Nasi klienci są świadomi tego, co kupują – stwierdziła Farrant odnośnie zarzutów pod adresem ciastek.

Sprawa będzie miała dalszy sądowy ciąg. Przedstawienie we wtorek stanowisk stron i wymiana ciosów niczym na ringu była dopiero początkiem rozprawy w londyńskim Sądzie Najwyższym. Producent ciasteczek Oreo, Mondelez, nie komentuje argumentów, które pojawiły się w sądzie.

W londyńskim sądzie odbyła się wymiana argumentów Lidla i Tesco w związku z pozwem złożonym przez niemiecką sieć w 2020 roku. Spór dotyczy faktu, że brytyjski gigant handlu detalicznego postanowił promować swój program rabatowy „Clubcard Prices” za pomocą żółtego koła na niebieskim tle z wpisanym wewnątrz hasłem „clubcard prices”. Rabaty mają zachęcić klientów do zapisywania się do programu lojalnościowego Tesco.

Użycie takiej komunikacji graficznej przez Tesco nie spodobało się Lidlowi, którego logo to żółte koło w czerwonej obwódce na niebieskim tle. W koło wpisana jest nazwa sieci. Zdaniem niemieckiego dyskontera Tesco postanowiło skopiować jego znak towarowy i zasugerować w ten sposób klientom, że ceny w brytyjskiej sieci są porównywalne do tych w Lidlu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie