Radio hiszpańskie ujawniło, że właściciel tego pakietu, grupa Sacyr Vallehermoso, dotknięta kryzysem budowlanym, rozmawia z Rosjanami o jego sprzedaży. Bank La Caixa przyznał, że też prowadzi negocjacje o sprzedaży części swego udziału (ok. 14 proc.), co dałoby Rosjanom pakiet 30 proc. Premier J. L. Zapatero stwierdził, że uzna pojawienie się nowego partnera, opozycja w Madrycie jest mocno zaniepokojona.

Przedstawiciele konserwatywnej Partii Ludowej (PP), głównej siły opozycyjnej w Hiszpanii, jak również inne partie opozycyjne, zarówno prawicowe, jak i lewicowe, zaprotestowały przeciwko ewentualnej transakcji, w wyniku której rosyjski koncern naftowy stałby się w 30 proc. współwłaścicielem Repsolu.

Hiszpański minister gospodarki Pedro Solbes odmówił wypowiedzi na ten temat, gdy dziennikarze zaczęli się dopytywać o plany uzależnienia narodowego koncernu naftowego od "centrów decyzyjnych usytuowanych poza granicami kraju".

PP domaga się, aby "partnera strategicznego" dla Repsolu poszukiwać wewnątrz kraju.