- Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie za rok - powiedziała Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Przez cały przyszły rok potrwają analizy.
Celem wprowadzenia obowiązku separacji jest wydzielenie w TP jednostki hurtowej, niezależnej od TP i podlegającej niezależnemu nadzorowi.
Dzięki temu część detaliczna TP będzie korzystać z infrastruktury spółki na takich warunkach jak operatorzy alternatywni co ma zlikwidować problemy we współpracy międzyoperatorskiej. Wzrosnąć ma w założeniu popularność usług świadczonych przez innych operatorów na bazie uwolnionych pętli abonenckich.
[link=http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=168&news_id=3563&layout=3&page=text]Urząd[/link] chce wydzielenia w strukturach TP jednostki zarządzającej liniami abonenckimi narodowego operatora. Jednostka ta miałaby udostępniać linie na tych samych zasadach własnemu działowi sprzedaży detalicznej i konkurencyjnym do TP operatorom. Zdaniem UKE to gwarancja, że alternatywne telekomy będą traktowane przez grupę TP fair.
Od zeszłego roku mają prawo – na mocy narzuconych przez UKE umów – korzystać z infrastruktury TP i odbierać jej klientów. Odebrali jej ich już ok. miliona, ale ciągle narzekają na jakość współpracy z TP: tempo podłączania klientów czy szybkość reakcji na awarie techniczne. Niedawno alternatywni operatorzy złożyli w UKE raport, w którym wskazali 80 przypadków naruszania przez TP warunków współpracy.