Przejęcie, które zapowiedziano w poniedziałek, jest zaskoczeniem dla branży informatycznej. Jeszcze kilkanaście dni temu ochotę na kupno Sun Microsystems miał koncern IBM, który był gotów wyłożyć ok. 7 mld dol, czyli 9,40 dol. za jedną akcję Sun. Negocjacje jednak nie przyniosły porozumienia i IBM odszedł z kwitkiem.
Tymczasem z Sun porozumiał się Oracle, największy na świecie dostawca oprogramowania dla biznesu, mimo że za jedną akcję Sun zaoferował tylko 10 centów więcej niż IBM.
[wyimek]93,8 mld dolarów jest wart Oracle. Giełdowa wartość Sun to 6,8 mld dol.[/wyimek]
Oracle zaproponował więc o 42 proc. więcej, niż wyniosła wycena papierów Sun z piątkowego notowania amerykańskiej giełdy, ostatniego przed ujawnieniem transakcji – 6,69 dol. Na poniedziałkowej, spadkowej, sesji Wall Street akcje Sun poszybowały w górę o prawie 37 proc., osiągając cenę 9,15 dol. za papier.
Sun zdecydował się na transakcję prawdopodobnie z powodu wieloletniej ścisłej współpracy z Oracle. Sun specjalizuje się w serwerach i oprogramowaniu (m.in., platformy Java i Sun Solaris). Z kolei flagowym produktem Oracle są bazy danych, z których najczęściej korzysta się za pomocą oprogramowania dostarczanego przez Sun (Solaris). Dzięki wzajemnej znajomości swojej kultury korporacyjnej fuzja z Oracle będzie dla Sun łatwiejsza niż z jakimkolwiek innym partnerem.