Zarządy dostaną je, jeśli ich argumenty w sprawie opcji walutowych okażą się przekonujące.
3 czerwca WZA spółek węglowych (jego rolę pełni wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak) podjęło decyzję o absolutorium dla zarządów Kompanii Węglowej i Spółki Restrukturyzacji Kopalń. I przerwało obrady, dając do 17 czerwca czas Węglokoksowi, Jastrzębskiej Spółce Węglowej i Katowickiemu Holdingowi Węglowemu na wytłumaczenie się z opcji walutowych. Wszystkie do tego dnia przesłały raporty.
Z szacunków „Rz” wynika, że na umowach opcyjnych te trzy spółki mogły stracić w najbardziej pesymistycznej wersji ok. 250 mln zł. Jednak na przykład Katowicki Holding Węglowy, który mógłby utracić ok. 70 mln zł, prowadził rozmowy z bankiem, dzięki czemu obniżył tę sumę przynajmniej o jedną trzecią.
Odpowiedzialna za górnictwo wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska w wywiadzie dla „Rz” powiedziała, że nie wyklucza konsekwencji kadrowych, jeśli raporty wykażą nieprawidłowości. Decyzje zapadną dziś.
– Nie chcę spekulować, decyzja w rękach właściciela – mówi „Rz” Stanisław Gajos, prezes KHW.