Motoryzację czeka zapaść

Produkcja branży samochodowej w Polsce może w 2010 roku spaść nawet o jedną trzecią. Ożywienie na rynku może być krótkotrwałe. Skąd to załamanie?

Aktualizacja: 05.09.2009 13:43 Publikacja: 05.09.2009 03:04

Motoryzację czeka zapaść

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Ożywienie na polskim rynku motoryzacyjnym może być krótkotrwałe. Zdaniem ekspertów produkcja przemysłu motoryzacyjnego w Polsce może spaść w przyszłym roku nawet o 30 proc.

Skąd to załamanie? Głównym powodem jest zakończenie w minioną środę niemieckiego programu dopłat do zakupu nowych aut za złomowanie starych i całkowite wygaszenie podobnych zachęt w pozostałych krajach Europy do końca tego roku.

Spowoduje to w Polsce efekt domina. Nadchodzący spadek popytu na nowe auta w Niemczech, największym rynku w Europie, uderzy najpierw w polskich sprzedawców, następnie w produkcję samochodów i podzespołów. Ale nie tylko. Rykoszetem oberwą także przemysł stalowy oraz polskie firmy z branży chemicznej dostarczające motoryzacji surowce do produkcji.

– Na razie mamy bufor, bo od zamówienia do dostawy mija od kilku do kilkunastu tygodni. Ale bez kontynuacji programów wsparcia sprzedaży może czekać nas powtórka zapaści z jesieni ubiegłego roku – ostrzega Rafał Orłowski z monitorującej branżę motoryzacyjną firmy AutomotiveSuppliers.pl.

Według szacunków Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego ok. 15 – 17 proc. nowych samochodów sprzedawanych w tym roku w Polsce trafiało za granicę, przede wszystkim do Niemiec. – Będziemy mieć dziurę. I nie da się jej wypełnić, bo nie widzę możliwości zrekompensowania takiego spadku sprzedaży przez klientów polskich – uważa Jakub Faryś, prezes PZPM.

W szczecińskim salonie Auto Gryf, gdzie niemieckie dopłaty jeszcze niedawno nakręcały sprzedaż małych modeli Fiata, klientów zza Odry próżno teraz szukać. Niemcy zniknęli także z poznańskiej firmy Auto Watin, w której wiosną stanowili większość kupujących. – Spadek sprzedaży w Polsce z powodu braku dopłat w Niemczech jest nieuchronny. Nie wiemy tylko, jak będzie głęboki – mówi Marcin Czuksanow z wrocławskiego dilera Forda Pol-Motors. Część dilerów wciąż wysyła auta na Słowację, gdzie także są dopłaty, a nawet do Francji. Ale w tej pierwszej przewidziano je tylko na 9 miesięcy, a nad Sekwaną do końca roku.

Najpóźniej w końcu roku spadek popytu na auta zaczną odczuwać producenci. Dzięki dopłatom tyski Fiat zwiększył w pierwszym półroczu sprzedaż w Niemczech aż trzykrotnie. Ale teraz na utrzymanie takich wyników nie ma już szans. Rychły spadek zamówień odczują z kolei dostawcy części i komponentów. Już liczy się z tym producent elementów siedzeń – firma Johnson Controls z Siemianowic Śląskich. – Jesteśmy przygotowani na lekką zapaść na początku przyszłego roku – powiedział "Rz" przedstawiciel zakładu. Spadków obawiają się także fabryki opon. W Polsce swoje zakłady ma kilku światowych producentów. Po fatalnej końcówce ubiegłego roku ostatnie osiem miesięcy – dzięki dopłatom – pozwoliły im znacząco poprawić wyniki. – To jasne, że z niepokojem patrzymy na wszystkie decyzje mogące wpłynąć na zmniejszenie sprzedaży samochodów – przyznaje Ewa Konopka, rzecznik Michelin Polska.

Część firm mogą czekać zwolnienia. Niektóre, jak zakłady Maflow Polska i Lear Corporation, wcześniej pozbywały się pracowników, a po wzroście zamówień z powodu dopłat zatrudniły nowych.

Nadchodząca bessa w sprzedaży aut będzie mieć w Polsce konsekwencje daleko poza sektorem motoryzacyjnym. Spadnie m.in. zapotrzebowanie na stal i tworzywa sztuczne. Odczuje to produkujący kauczuki Synthos. – Ta spółka z Oświęcimia już w końcu ubiegłego roku była przygotowana na wstrzymanie produkcji. Jednak dzięki dopłatom do sprzedaży aut nie musiała tego robić – przypomina analityk Domu Maklerskiego BZ WBK Paweł Burzyński.

Ożywienie na polskim rynku motoryzacyjnym może być krótkotrwałe. Zdaniem ekspertów produkcja przemysłu motoryzacyjnego w Polsce może spaść w przyszłym roku nawet o 30 proc.

Skąd to załamanie? Głównym powodem jest zakończenie w minioną środę niemieckiego programu dopłat do zakupu nowych aut za złomowanie starych i całkowite wygaszenie podobnych zachęt w pozostałych krajach Europy do końca tego roku.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Portugalia rezygnuje z amerykańskich F35. Stawia na europejskie myśliwce
Biznes
Huawei o aferze w Parlamencie Europejskim. Jest pierwsze nazwisko
Biznes
Ulubiony oligarcha Kremla pozostanie na liście sankcyjnej UE. Oto kto z niej zniknie
Biznes
Krok w stronę produkcji amunicji 155 mm w Polsce. Będzie linia do elaboracji
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Biznes
Nowy komunikat Poczty Polskiej: „Początek końca”. Powoli zaczną znikać ze skrzynek
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń