Reklama

Halemba może być zamknięta

Nierentowną kopalnię można zamknąć, ale bez zwolnień – mówi „Rz” Waldemar Pawlak

Publikacja: 16.06.2010 21:25

Halemba może być zamknięta

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Wicepremier i minister gospodarki odniósł się w ten sposób do naszych wczorajszych informacji, że górnicy będą bronić zakładu Halemba-Wirek przed zamknięciem – jest to poważnie rozpatrywany scenariusz – protestując 23 czerwca przed siedzibą Kompanii Węglowej (KW), do której ta najsłabsza kopalnia w Polsce należy. Od momentu powstania Kompanii Halemba przyniosła już około 1,2 mld zł strat, a tylko w ostatnim roku – 323 mln zł.

Waldemar Pawlak w rozmowie z „Rz” zaznaczył, że decyzja o zamykaniu kopalń leży w gestii zarządów spółek, jednak patrząc na sytuację ekonomiczną Halemby (która nigdy nie była rentowna i rentowna nie będzie), potrzeba decyzji.

– Zachęcamy zarządy do takich działań, jak w przypadku Silesii – kopalnię może kupić załoga z prywatnym inwestorem. Jeśli takie rozwiązanie nie powiodłoby się w Halembie, należałoby uśpić kopalnię, ale nie zwalniać ludzi, tylko przenieść ich do innych zakładów (Kompania ma ich 15 – red.) – powiedział „Rz” Pawlak. – Być może kiedyś znajdą się takie technologie, które pozwolą jeszcze sięgnąć po złoże Halemby – dodał.

Zdaniem Janusza Steinhoffa, byłego wicepremiera i ministra gospodarki, na pytanie, czy Halemba zostanie zamknięta, odpowiedzą analitycy Kompanii. – Tam, gdzie jest koncentracja zagrożeń, jak jest w Halembie, powinno odchodzić się od eksploatacji – mówi Steinhoff. W Halembie w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego w 2006 r. zginęło 23 górników. Jego zdaniem górnicy powinni zrozumieć, że zaoszczędzone pieniądze pozwoliłyby na rozwój dobrych kopalń Kompanii (800 mln zł, które spółka planuje rocznie na inwestycje to mało).

– Kompania powstawała zgodnie z zasadą: silniejszy wspiera słabszego, dlatego nie ma mowy o zamknięciu Halemby – uważa Dominik Kolorz, szef górniczej „Solidarności”.

Reklama
Reklama

– Halemba-Wirek w znaczący sposób pogarsza nasz wynik finansowy – przyznaje Zbigniew Madej, rzecznik KW. – Aktualnie przygotowywana jest strategia spółki i w niej zostaną określone dalsze losy tej kopalni. Ale załoga nie musi się bać o zatrudnienie, bo dla każdego znajdą się miejsca w innych naszych zakładach – przekonuje.

Dużą część złóż kopalni zablokowała pobliska autostrada. Na inwestycje w nowe złoża Halemby KW musiałaby z kolei wydać 1,5 mld zł bez gwarancji, że zakład w końcu będzie rentowny. Dla porównania inwestycje w Silesii szacowano na ok. 1 mld zł i Kompania się ich nie podjęła, decydując się na jej sprzedaż i podkreślając, że jeśli ta by się nie powiodła – Silesia zostałaby zamknięta.

Wicepremier i minister gospodarki odniósł się w ten sposób do naszych wczorajszych informacji, że górnicy będą bronić zakładu Halemba-Wirek przed zamknięciem – jest to poważnie rozpatrywany scenariusz – protestując 23 czerwca przed siedzibą Kompanii Węglowej (KW), do której ta najsłabsza kopalnia w Polsce należy. Od momentu powstania Kompanii Halemba przyniosła już około 1,2 mld zł strat, a tylko w ostatnim roku – 323 mln zł.

Waldemar Pawlak w rozmowie z „Rz” zaznaczył, że decyzja o zamykaniu kopalń leży w gestii zarządów spółek, jednak patrząc na sytuację ekonomiczną Halemby (która nigdy nie była rentowna i rentowna nie będzie), potrzeba decyzji.

Reklama
Biznes
Lotniska się rozwijają pomimo prawa zamówień publicznych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Europa w zielonym garniturze – czas na korektę kursu
Biznes
Ogromna awaria internetu. Nie działa wiele popularnych aplikacji
Materiał Promocyjny
Black Friday 2025 już niedługo. Co warto kupić?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Trump daje szansę Putinowi, wydatki socjalne windują dług, Wlk. Brytania i OZE
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama