Sprzedaż zegarków. Rośnie czy maleje?

Badania pokazują, że bez zegarka obywa się 14 proc.osób.Trendu spadkowego nie potwierdzają dane GUS. W biznesie zegarek znanej marki podkreśla status

Publikacja: 17.12.2010 04:04

Najnowsza kolekcja Swatch’a New Gent

Najnowsza kolekcja Swatch’a New Gent

Foto: materiały prasowe

Czy zegarek będzie kolejnym przeżytkiem w cyfrowym świecie? Do lamusa odchodzą walkmany, powoli także płyty CD czy DVD. Z przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii przez firmę Mintel badań wynika, że już 14 proc. osób obywa się bez zegarka. W grupie wiekowej 15 – 24 lata odsetek jest dwukrotnie wyższy.

Powodów jest kilka – rosnące nasycenie rynku telefonami komórkowymi, które statystycznie ma już niemal każdy, a wiele osób więcej niż jeden. Nowoczesne telefony typu smartfon są kombajnami z wieloma funkcjami, że zastępują nawet komputer. Także trwający od kilku lat boom na cyfrowe odtwarzacze muzyczne, wyposażone również w mierniki czasu. – To rosnący trend, zwłaszcza wśród młodych ludzi – mówi Tamara Sender, analityk z Mintela.

Zdaniem firmy sprzedaż zegarków przestanie rosnąć i utrzyma się na stabilnym poziomie. – Jeśli ktoś jest do zegarka przywiązany, będzie go nosił, ale w ciągu najbliższych dekad będzie to zanikający zwyczaj – mówił BBC dr Ben Highmore z Uniwersytetu Sussex.

Sam bez zegarka nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Siła przywiązania jest ogromna. Jego zakup kilkanaście lat temu oznaczał wyłom w skromnym uczniowskim budżecie. Choć to ledwie aluminiowy Swatch. Jedna z redakcyjnych koleżanek do noszenia zegarka wróciła po kilku latach przerwy. – Na wakacjach w Azji przestawiliśmy ręczne zegarki na tamtejszy czas, a w telefonach zostawiliśmy polski – tłumaczy. – Wróciłam do Polski i do porzuconych kiedyś przyzwyczajeń, kupiłam sobie ładny i go noszę – dodaje.

Spadku zainteresowania zegarkami nie potwierdzają dane GUS. W 2009 roku ich import był warty 360,7 mln zł, a w 2008 r. – 359,8 mln zł. W pierwszym półroczu tego roku import warty był 149,2 mln, ale tak naprawdę o wynikach branży decyduje końcówka roku. Od lat konsekwentnie zegarki znajdują się w czołówce najbardziej pożądanych prezentów gwiazdkowych.

– Sprzedaż najdroższych zegarków rosła nawet w kryzysie, choć inne segmenty odczuły lekkie spowolnienie. Zwłaszcza w tym roku zainteresowanie renomowanymi markami jest duże, transakcje za kilkadziesiąt tysięcy złotych zdarzają się kilka razy w tygodniu, a w okolicy 100 tys. zł jeszcze częściej niż rok temu – mówi Helena Palej, rzecznik Apartu.

W jednym z salonów pojawiło się pięciu kolegów i każdy z nich kupił zegarek Vacheron Constantin – w sumie wydali ponad 200 tys. zł. Najdroższy zaś ostatnio sprzedany model marki Zenith (z tourbillonem) kosztował 178 tys. zł. Kupił go kolekcjoner..

Polskie firmy jubilerskie mówią, że w ostatnich latach rośnie sprzedaż drogich modeli renomowanych marek. Zwłaszcza dla mężczyzn. – Obrączka i dobry zegarek to jedyna biżuteria, którą nosi prawdziwy mężczyzna. Niezawodny zegarek podkreśla charakter jego posiadacza i stanowi doskonałe uzupełnienie stroju – mówi rajdowiec Krzysztof Hołowczyc, ambasador marki Atlantic.

– W kontaktach biznesowych zegarek uznanych marek podkreśla prestiż i wiarygodność posiadacza – wyjaśnia Jarosław Guzek, brand manager marki Atlantic.

Z niedawnego badania firmy KPMG wynika, że 65 proc. luksusowych marek biżuterii i zegarków jest obecnych w Polsce, a dominują marki szwajcarskie. W świadomości marki prowadzą Rolex i Omega. W Polsce obecna jest w zasadzie czołówka, m.in. Vacheron Constantin czy Jaeger-LeCoultre.

– Zegarki są traktowane coraz częściej jako element biżuterii, podkreślają status społeczny. Dzisiaj wypada mieć co najmniej kilka na różne okazje – mówi Sylwia Siwiec, dyrektor marki ck Watch w Polsce.

To widoczna także w Polsce moda na zegarki z tzw. segmentu fashion. Sygnowane markami luksusowymi, takimi jak Gucci, Burberry, ale także Lacoste, Guess, nie mają z tymi firmami za wiele wspólnego. Powstają na bazie sprzedawanych licencji, ale siła marki robi swoje.

– Kobiety często zastępują zegarkiem bransoletę. Chętniej wybierają zegarki biżuteryjne, z kryształami, i coraz chętniej sięgają po większe modele – wyjaśnia Klaudyna Tyszer z sieci ZIBI. Jednak, jak dodaje, niesłabnącą popularnością cieszy się Casio – najlepiej rozpoznawalna marka zegarkowa w naszym kraju.

Zegarek od zawsze uważany był za przedmiot pożądania, ale ostatnie 30 lat wywróciło do góry nogami ten rynek. Od ponad wieku zegarkowym imperium była Szwajcaria. Tam powstali giganci rynku – Rolex, Omega, Cartier, Patek Philippe, Longines, Rado i wiele innych.

Jednak w latach 80. nie byli w stanie zrozumieć, że klienci chcą kupować znacznie tańsze zegarki z Japonii i USA. Marki Timex, Seiko czy Casio po prostu zalały cały świat, a Szwajcarzy, chcąc nie chcąc, musieli iść tym tropem. Tylko w 1982 r. ich sprzedaż spadła o 25 proc., bo promowały dalej konserwatywne i bardzo drogie modele.

Dlatego powstał Swatch, który zapoczątkował kolejną rewolucję. Tematyczne kolekcje trafiały na rynek co kilka miesięcy w zwariowanych kolorach, fasonach (np. słynna reklama z harleyowcem w czarnej skórze z pomarańczowym zegarkiem z piór tworzących ogromne koło na ręku). Na cyferblatach pojawiały się motywy ze znanych obrazów, np. Andy’ego Warhola czy Pabla Picassa.

Dzisiaj Swatch to nie tylko plastikowe ekstrawagancje. Ma modele srebrne czy pozłacane, pod swoją marką sprzedaje też biżuterię.

Historia znów zatoczyła koło – do grupy pod wodzą taniej marki należą luksusowe, m.in. Longines, Rado, Omega.

Czy zegarek będzie kolejnym przeżytkiem w cyfrowym świecie? Do lamusa odchodzą walkmany, powoli także płyty CD czy DVD. Z przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii przez firmę Mintel badań wynika, że już 14 proc. osób obywa się bez zegarka. W grupie wiekowej 15 – 24 lata odsetek jest dwukrotnie wyższy.

Powodów jest kilka – rosnące nasycenie rynku telefonami komórkowymi, które statystycznie ma już niemal każdy, a wiele osób więcej niż jeden. Nowoczesne telefony typu smartfon są kombajnami z wieloma funkcjami, że zastępują nawet komputer. Także trwający od kilku lat boom na cyfrowe odtwarzacze muzyczne, wyposażone również w mierniki czasu. – To rosnący trend, zwłaszcza wśród młodych ludzi – mówi Tamara Sender, analityk z Mintela.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca