W końcu ubiegłego tygodnia dyrektor General Motors Manufacturing Poland w Gliwicach Andrzej Korpak poinformował, że fabryka przyspieszy produkcję kolejnej wersji astry IV. Trzydrzwiowy model znany jako GTC wyjedzie z zakładu 14 października 2011 roku. To trzy miesiące wcześniej, niż zakładano. – Auto podczas salonu w Paryżu cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiono, iż trafi na rynek wcześniej – tłumaczy Korpak.
Dzięki temu Opel na dobre zapomni o fatalnym roku 2009, kiedy produkcja w Gliwicach spadła poniżej 100 tys. sztuk. Mijający rok zakończy produkcją ok. 158 tys. aut, a w 2011 wyprodukuje ich 170 tys. W następnym zacznie produkować astrę czterodrzwiową i może zdobyć do produkcji kolejne dwa modele: Cabrio i Coupe. – To auta sprzedawane w mniejszych ilościach, za to bardzo prestiżowe i będziemy o nie walczyć – zapowiada Korpak. Celem strategicznym jest natomiast astra V.
Wyniki tyskiego Fiata ma poprawić lancia ypsilon. Pojawi się wiosną. – W przyszłym roku ypsilon podniesie poziom produkcji powyżej 530 tys. sztuk, jakich spodziewamy się w roku 2010. To więcej niż normalny potencjał fabryki – twierdzi prezes Fiat Auto Poland Enrico Pavoni. Co prawda popyt na auta z Tychów na najważniejszych dla zakładu rynkach włoskim i niemieckim od kilku miesięcy mocno spada, ale Fiat spodziewa się odbicia w drugiej połowie 2011 roku. – Przewidujemy, że rynki pójdą w górę. Nie tylko te dwa, ale inne europejskie też – powiedział „Rz” Pavoni.
Na dobre perspektywy może też liczyć Volkswagen Poznań specjalizujący się w autach dostawczych. W tym roku fabrykę opuści ok. 150 tys. aut, o ok.
8 proc. więcej niż w roku 2009. W dodatku od września trwa produkcja nowej generacji caddy. – Samochód został bardzo dobrze przyjęty przez rynek, więc zakładamy, że w roku 2011 poprawi nam wyniki – mówi rzecznik Volkswagena Poznań Piotr Danielewicz.