Reklama

Miała być feta, ale zamarzło

Ostatni odcinek drogi ekspresowej S3 między Szczecinem a Gorzowem Wielkopolskim miał być uruchomiony przed Nowym Rokiem. Przecięcia wstęgi nie będzie, bo nie usunięto lodu

Publikacja: 30.12.2010 20:42

Miała być feta, ale zamarzło

Foto: ROL

– Było otwarcie, Krzysiu? – dopytuje na korytarzu kolegę pracownica szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Nie – odpowiada pan Krzysio. – To co, będzie tylko oddanie drogi? – drąży zdziwiona. Mężczyzna, już nieco zniecierpliwiony, ponownie zaprzecza. – To co będzie? – docieka koleżanka. – Nic nie będzie – odpowiada pan Krzysio i znika rozsierdzony w swoim pokoju.

Trzeci odcinek trasy S3 między Myśliborzem w województwie zachodniopomorskim a obwodnicą Gorzowa nadzór budowlany dopuścił do użytkowania już 23 grudnia. Uroczyste otwarcie planowano na 30 grudnia.

Przez tydzień, "w zasadzie 24 godziny na dobę" – jak informowała w komunikacie GDDKiA – była odśnieżana przez 18 pługów wirnikowych, równiarek, ładowarek, pługosolarek i pługów. Do usunięcia była półmetrowa warstwa śniegu leżącego jeszcze od pierwszych opadów na dwóch jezdniach o szerokości ok. 20 m i długości 26,7 km. Nierówna walka drogowców z zimą zakończyła się kapitulacją tych pierwszych. Śnieg usunęli, ale nie poradzili sobie z lodem.

– Od kilku dni mamy mrozy poniżej 10 stopni C. Przy tak niskich temperaturach gwałtownie spada skuteczność soli i innych substancji chemicznych topiących lód – tłumaczy Mateusz Grzeszczuk, rzecznik szczecińskiej GDDKiA. – Z przecięcia wstęgi chyba zrezygnujemy. Jak tylko się ociepli, zdejmiemy bariery i poinformujemy kierowców, że już mogą jeździć.

Dwa odcinki ekspresowej S3 oddano do użytku w maju (Klucz – Pyrzyce, 28,2 km) i w październiku (Pyrzyce – Myślibórz, 26,7 km). Na każdym były problemy. Pierwszy blokowały wykopaliska archeologiczne, niewybuchy, szczątki żołnierzy niemieckich z czasów II wojny i trasy lotów nietoperzy. Na drugim po protestach ekologów tunel dla zwierząt zastąpiono 160-metrową estakadą. Na trzecim, także po protestach ekologów, dobudowano przejścia dla zwierząt. Teraz jest 25 przejść dla dużych oraz 120 przepustów dla małych zwierząt i płazów.

Reklama
Reklama

Na otwarcie ekspresowej S3 liczącej łącznie 81,6 km kierowcy czekają od lat. Samochody osobowe i tiry zjeżdżające z promów w Świnoujściu jeździły na południe kraju tzw. starą trójką – niebezpieczną dwupasmówką prowadzącą przez wsie i miasteczka, z licznymi ograniczeniami prędkości i fotoradarami na poboczach. Z tej samej trasy korzystali także turyści jadący latem nad Bałtyk. Podróż nową drogą między Szczecinem a Gorzowem ma trwać około godziny i być przyjemniejsza – na poboczach przygotowano dziesięć zjazdów, gdzie można odpocząć.

– Było otwarcie, Krzysiu? – dopytuje na korytarzu kolegę pracownica szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Nie – odpowiada pan Krzysio. – To co, będzie tylko oddanie drogi? – drąży zdziwiona. Mężczyzna, już nieco zniecierpliwiony, ponownie zaprzecza. – To co będzie? – docieka koleżanka. – Nic nie będzie – odpowiada pan Krzysio i znika rozsierdzony w swoim pokoju.

Trzeci odcinek trasy S3 między Myśliborzem w województwie zachodniopomorskim a obwodnicą Gorzowa nadzór budowlany dopuścił do użytkowania już 23 grudnia. Uroczyste otwarcie planowano na 30 grudnia.

Reklama
Biznes
Microsoft wycofuje chińskich inżynierów z obsługi Pentagonu
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Biznes
Jacek Oko: ważne było rozmawiać i utrzymać kierunek regulacji
Reklama
Reklama