Najlepiej radzą sobie najwięksi gracze mający ułatwiony dostęp do kredytów na nowe inwestycje. Z szacunków „Rz” wynika, że łączna liczba mieszkań sprzedanych przez deweloperów notowanych na warszawskiej giełdzie wzrosła rok do roku o ponad połowę.

Kto w 2010 r. zyskał najwięcej? Liderem rynku pozostał Dom Development. Z naszych szacunków wynika, że kierowana przez Jarosława Szanajcę spółka sprzedała ponad 1,37 tys. mieszkań netto (uwzględniając rezygnacje z wcześniej zawartych umów), o 75 proc. więcej niż przed rokiem. Niewiele gorszym wynikiem może się pochwalić największy rywal Dom Development – J.W. Construction, który w 2010 r. znalazł nabywców na 1,2 tys. lokali brutto (nie licząc zwrotów), o połowę więcej niż rok wcześniej. Trzecie miejsce zajął, podobnie jak przed rokiem, dolnośląski Gant. Szacuje się, że spółka zakończyła rok z 930 sprzedanymi mieszkaniami.

[wyimek]5,8 tys. mieszkań sprzedali w 2010 r. najwięksi giełdowi deweloperzy[/wyimek]

Rosnącej sprzedaży mieszkań towarzyszy stabilizacja cen. Jak wynika z danych firmy doradczej RedNet Consulting, średnie ceny transakcyjne w największych miastach spadły w minionym roku o niespełna 2 proc., do 6,85 tys. zł za mkw. w grudniu 2010 r., podczas gdy stawki ofertowe deweloperów obniżono o ponad 6 proc. Nowe ceny są już akceptowalne dla klientów, stąd wysokość rabatów, jakich skłonni są udzielać sprzedawcy, nie przekracza już 10 proc.

Jak wyglądać będzie 2011 r.? Deweloperzy liczą, że sprzedaż będzie rosła, choć o utrzymaniu dynamiki z 2010 r. nie może być mowy. Czy klienci muszą się liczyć ze wzrostem cen mieszkań? Tu zdania są podzielone. Część firm może wykorzystać podwyżki VAT do podniesienia cen, nie brakuje jednak opinii, że przynajmniej w I połowie roku mieszkania nie będą drożeć.