Dolny Śląsk: europarlament chce wyjaśnień w sprawie kopalni

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego chce od polskiego rządu wyjaśnień w sprawie kopalni węgla brunatnego

Publikacja: 25.01.2011 21:05

Dolny Śląsk: europarlament chce wyjaśnień w sprawie kopalni

Foto: Bloomberg

Pod protestem w sprawie inwestycji pod Legnicą złożonym do europarlamentu podpisało się 6 tysięcy mieszkańców sześciu okolicznych gmin.

Zajęła się nim Komisja Petycji. Chce ustalić, jak przeprowadzano wymagane unijnym prawem społeczne konsultacje i dlaczego nie wzięto pod uwagę wyników społecznego referendum z 2009 r. Wtedy 95 proc. mieszkańców opowiedziało się przeciwko wydobyciu węgla brunatnego metodą odkrywkową.

KGHM, który chce zacząć wydobycie po 2025 r., nie podjął jeszcze decyzji, czy użyje tej metody. Jednak mieszkańcy się jej obawiają, bo oznaczałoby to likwidację ponad 60 miejscowości i przymusowe wysiedlenia 20 tysięcy osób.

– Spowoduje również likwidację lub biodegradację pięciu obszarów Natura 2000, zniszczenie dużego kompleksu lasów, unicestwienie jedynego na Dolnym Śląsku zespołu naturalnych jezior, zagładę miejsc lęgowych dla 10 tysięcy par ptaków, całkowite zniszczenie siedlisk ptaków wodnych i błotnych – ostrzegał europosłów prof. Ludwik Tomiałojć z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego.

Kopalnia dzięki eksploatacji największych w Europie złóż węgla brunatnego (szacowanych na 35 mld ton) ma zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne – jedna trzecia powstającej w kraju energii pochodzi bowiem z tego surowca. Rząd chce, by wprowadzono tzw. ochronę złoża, czyli zakaz prowadzenia na obszarze od 120 do 170 km kw. jakichkolwiek inwestycji bez zgody państwa.

Społeczny Komitet Stop Odkrywce, utworzony przez zagrożone gminy, wielokrotnie zapraszał na rozmowy premiera Donalda Tuska i wicepremiera Waldemara Pawlaka. Odpowiedzi nie dostał.

– Petycja do instytucji europejskich to wyjątkowy sposób do skłonienia rządu do dialogu z własnymi obywatelami – mówiła w Brukseli Irena Rogowska, wójt gminy Lubin.

– Konsultacje społeczne prowadzono w niewłaściwy sposób – ocenił Piotr Borys, europoseł PO z Lubina, a pomysł ochrony złoża uznał za ograniczenie wolności obywatelskiej.

Jak podkreśla dolnośląska europosłanka SLD Lidia Geringer de Oedenberg, zażalenie rozpatrzono w błyskawicznym jak na Parlament Europejski tempie, bo w rok od złożenia.

– Komisja Petycji może nawet zablokować inwestycję, kierując sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – zaznacza europosłanka. – Identyczną podstawę prawną przyjęto, blokując budowę obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy.

Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP
Biznes
Komputronik pozyskał inwestora. Kurs szybuje
Biznes
Jak obniżyć ceny mieszkań? Cła na nawozy i plan podatkowy Trumpa
Biznes
Będą cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Grupa Azoty częściowo zadowolona