Fuzja węglokoksu i KHW prawie przesądzona

Jest już niemal przesądzone, że Węglokoks i Katowicki Holding Węglowy stworzą jedną grupę, która trafi na GPW. Nowa spółka może być warta nawet 9 mld zł – szacuje „Rz”

Publikacja: 16.02.2011 05:08

Połączenie obu spółek dałoby grupę o przychodach 6,5 – 7 mld zł rocznie. Mieściłaby się w pierwszej

Połączenie obu spółek dałoby grupę o przychodach 6,5 – 7 mld zł rocznie. Mieściłaby się w pierwszej trzydziestce największych w kraju.

Foto: Rzeczpospolita

– Pomysł, by połączyć spółkę produkcyjną i eksportową, nie jest nowy. I nie jest zły – podkreśla w rozmowie z „Rz” Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. – Ta fuzja będzie racjonalna wtedy, gdy pieniądze, które ma Węglokoks, pójdą na inwestycje w KHW. A nie na łatanie dziury w holdingu czy podwyżki płac – dodaje.

– Warianty ewentualnego powiązania KHW i Węglokoksu są analizowane; do końca lutego spodziewamy się wstępnych wniosków. Następnie konsultacje społeczne. Decyzje końcowe należą do właściciela – mówił w poniedziałek PAP wiceprezes holdingu Artur Trzeciakowski.

A właścicielowi zależy na połączeniu obu podmiotów w jeden silniejszy. Z szacunków „Rz” wynika, że grupa mogłaby być warta ok. 9 mld zł (1,5 mld zł Węglokoks, 7,5 mld zł KHW – na podstawie wyceny porównawczej spółek z branży).

Ale KHW ma ok. 150 mln zł długów i kłopoty z płynnością, potrzebuje środków na inwestycje, m. in. w megakopalnię (łączenie zakładów). Samodzielnie po środki z giełdy mógłby sięgnąć pod koniec 2012 r. Z Węglokoksem rok wcześniej. Choć debiut tej grupy w tym roku, w kontekście upublicznienia w II kw. Jastrzębskiej Spółki Węglowej (jej wartość „Rz” szacuje na 12 mld zł), wydaje się nierealny.

Górnicze związki chcą, by fuzja poszła krok dalej. – Dlaczego nie mogłoby być w tej grupie Kompanii Węglowej? – pyta Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce. Kompania dostarcza 80 proc. paliwa na eksport dla Węglokoksu. Wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska odpowiada, że jeśli doszłoby do fuzji KHW i Węglokoksu, niewykluczone, że w przyszłości grupa mogłaby przejmować inne podmioty.

– Ale Kompania najpierw musi spłacić długi, to nie jest zdrowy ekonomicznie podmiot – mówi Steinhoff. – Eksport węgla spada, bo spada wydobycie. Transport jest drogi. Dlatego z tej działalności Węglokoks długo nie wyżyje. Kiedyś centrale handlu zagranicznego nabywały aktywa produkcyjne, więc ta droga może się okazać ratunkiem dla Węglokoksu – uważa.

– Pomysł, by połączyć spółkę produkcyjną i eksportową, nie jest nowy. I nie jest zły – podkreśla w rozmowie z „Rz” Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. – Ta fuzja będzie racjonalna wtedy, gdy pieniądze, które ma Węglokoks, pójdą na inwestycje w KHW. A nie na łatanie dziury w holdingu czy podwyżki płac – dodaje.

– Warianty ewentualnego powiązania KHW i Węglokoksu są analizowane; do końca lutego spodziewamy się wstępnych wniosków. Następnie konsultacje społeczne. Decyzje końcowe należą do właściciela – mówił w poniedziałek PAP wiceprezes holdingu Artur Trzeciakowski.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca