Specjalne wytyczne w tej sprawie przygotował wicepremier Igor Sieczin. Jak dowiedziały się „Wiedomosti” dostęp do gazowych magistrali Gazpromu zyskają producenci gazu sprzedający go na potrzeby przemysłu chemicznego. Ma to nastąpić w trzecim kwartale. Poszczególne resorty mają też opracować propozycje zniżek cen gazu dla producentów nawozów sztucznych, którzy kupują paliwo od Gazpromu. Zniżki mają sięgnąć 10-15 proc. Gaz jest bowiem podstawowym paliwem w zakładach nawozów azotowych i potasowych.
Takie działania rządu spowodowane są niezadowoleniem premiera Putina z wysokich cen energii w Rosji. Na początku lutego Putin zapowiedział, że Gazprom ma dopuścić niezależnych producentów do swoich rur. Jeżeli tego nie zrobi, rząd tak zmieni prawo, by to wymóc. W 2008 r próbowała to zrobić służba antymonopolowa, ale opór Gazpromu był zbyt silny.
Monopol koncernu na magistrale gazowe jest od lat powodem protestów innych producentów m.on. Łukoilu, Novateku, TNK-BP czy Rosnieft. Mają oni teraz 14-16 proc. udział w wydobyciu gazu w Rosji. Gdyby nie ograniczenia w dostępnie do gazociągów, udział wzrósłby do 30 proc. I tego najbardziej obawia się Gazprom.