Eurocash na początku stycznia podpisał z Emperią umowę zakupu jej części dystrybucyjnej. Chodzi m.in. o spółkę Tradis oraz franczyzowe sieci sklepów. Wartość transakcji to ok. 1 mld zł – Emperia obejmie do 14 proc. kapitału Eurocash, zaś resztę kwoty otrzyma w gotówce.
W komunikacie Eurocash podał, że decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów spodziewa się w ciągu trzech miesięcy. – Na przełomie marca i kwietnia wysłaliśmy ankiety do ponad 20 przedsiębiorców. Wśród badanych są i franczyzobiorcy, i konkurenci łączących się firm. Postępowanie jest w trakcie. Raczej nie należy się spodziewać decyzji w kwietniu – mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z informacji krążących po rynku wynika, że procedura może się jeszcze przeciągnąć. Z wcześniejszych transakcji na rynku handlowym wiadomo, że przy tej okazji Urząd bada sytuację także na rynkach lokalnych. Dlatego, gdy Biedronka kupowała sieć Plus, a Carrefour sklepy Albert i Hypernova, czekały na decyzję po kilka miesięcy. UOKiK zgodził się na te transakcje, ale pod warunkiem sprzedaży części sklepów.
W przypadku transakcji Eurocash z Emperią ma powstać firma z ok. 13 mld zł przychodów. Będzie to zdecydowanie największy hurtowy dystrybutor w naszym kraju z ok. 17,3-proc. udziałem w rynku.
Sieć Makro miała w 2010 r. 7,9 mld zł przychodów, jednak poza FMCG (żywność, napoje i art. chemiczne) sprzedaje też inne kategorie.