Poprawa koniunktury w gospodarce i wzrost zamówień na przewozy napędzają rynek samochodów użytkowych. Choć do poziomu sprzed kryzysu jeszcze jest daleko, rosnące zakupy zarówno ze strony dużych przedsiębiorstw, jak i małych firm są na cały 2011 rok dobrym prognostykiem.
Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), W pierwszym półroczu liczba zarejestrowanych aut ciężarowych oraz autobusów przekroczyła 9,2 tys. i była ponaddwukrotnie wyższa niż w tym samym czasie przed rokiem.
W samym czerwcu zarejestrowano łącznie 4,3 tys. pojazdów użytkowych, wliczając także autobusy. To o jedną trzecią więcej niż przed rokiem. W tej liczbie znalazło się 3960 aut ciężarowych i 344 autobusy.
Pozytywnym sygnałem jest wzrost zakupu pojazdów nowych. We wszystkich czerwcowych rejestracjach było ich ponad 40 proc., a w porównaniu z ubiegłym rokiem ich liczba skoczyła w górę aż o 91 proc.
Jak podaje GUS, w transporcie samochodowym towarów w okresie od stycznia do maja przewozy wzrosły o 21,6 proc., do ponad 59 mln ton. Pozwala to przypuszczać, że popyt na ciężarówki będzie się utrzymywał. Ale jednocześnie koniunkturę w transporcie osłabiać będzie przewidywany wzrost kosztów. Na ich wysokość wpłynie wprowadzenie od lipca elektronicznego poboru opłat za przejazdy po drogach krajowych. Ponadto transportowców biją po kieszenie wysokie ceny paliw.