We wtorek francuska grupa hotelarska poinformowała o planach rebrandingu swego segmentu ekonomicznego. Celem tych działań jest większa rozpoznawalność hoteli Accoru, a także przyspieszenie ekspansji sieci.

Ibis podzieli się na trzy podmarki: Ibis (hotele, które obecnie działają pod tą marką), Ibis Styles (obecne hotele All Seansons) oraz Ibis Budget (hotele Etap). Po rebrandingu marka Ibis liczyć będzie 1227 hoteli w Europie z 118,7 tys. pokoi. Na całym świecie Ibisów będzie 1481.

Zmiany obejmą także Orbis, który obecnie posiada 10 Ibisów i 8 Etapów. Polska spółka hotelarska będzie chciała powiększać ekonomiczna sieć także o hotele niezależne, które przyłączałyby się do niej na zasadzie franczyzy. O hotele franczyzowe powiększać będzie się także marka z wyższego segmentu - Mercure.

Orbis ma także zapowiedzieć wznowienie budowy dwóch hoteli ekonomicznych w Krakowie, którą to inwestycję zatrzymał kryzys ekonomiczny. Podobne dwa hotele od początku tego roku budowane są w Warszawie.

Ibisowi szybko rośnie konkurencja

Rynek hoteli ekonomicznych jest obecnie jednym z najbardziej perspektywicznych, zwłaszcza w odniesieniu do dziesięciu największych miast w Polsce. Przesądzają o tym niskie nakłady inwestycyjne (ok. 200 tys. zł na pokój), wysoka efektywność operacyjna oraz krótki okres wymagany do osiągnięcia maksymalnej zdolności operacyjnej - zaledwie dwa, trzy lata, gdy hotele konferencyjne potrzebują na to czterech, pięciu lat. Orbis będzie miał dużą konkurencję, bo do Polski wchodzą lub rozwijają się kolejne wielkie sieci, takie jak Wydham czy Best Western. Na początku sierpnia w Polsce działało 1991 hoteli.