Campus Paris-Saclay jest najnowszą inicjatywą Francji, która chce nadgonić lata zapóźnienia i niedoinwestowania szkolnictwa wyższego, aby znaleźć się w gronie najlepszych na świecie.
Kraj budujący najnowocześniejsze reaktory dla energetyki, superszybkie pociągi, zaawansowany w technice lotniczej i podboju kosmosu nie chciał pogodzić się z tym, że w rankingu z 2009 r. światowych uczelni Uniwersytetu Szanghajskiego Jiao Tong , Université Paris-VI im. Pierre i Marie Curie znalazł się dopiero na 40. miejscu.
W pierwszej setce Francja miała tylko trzy uczelnie, podczas gdy Wielka Brytania dwie w pierwszej 10. : Cambridge i Oxford. Przodują Amerykanie z Harvardem jako numer jeden, łącznie z ośmioma uczelniami w pierwszej dziesiątce.
– Naszym celem jest wejście do grona 10 najlepszych uczelni na świecie — stwierdza Hervé Le Riche, były generał lotnictwa, szef projektu realizowanego przez fundację FCS .
Campus powstanie do 2020 r. na powierzchni niemal 11 km2, na dawnych polach uprawnych, w postaci zespołów ośrodków dydaktyczno-naukowcyh o łącznej powierzchni 800 tys. m2 oraz części socjalnej (akademiki, mieszkania badaczy, personelu technicznego, stołówki, sklepy, 500 tys. m2). Dla studentów przewidziano też infrastrukturę do uprawiania różnych sportów (hippika, golf, tenis)