Polscy przedsiębiorcy, szczególnie ci reprezentujący małe i średnie firmy, nie powinni się obawiać, że utracą możliwość pozyskania kolejnych miliardów unijnego wsparcia po 2013 r. W projektach rozporządzeń dotyczących unijnej polityki spójności na lata 2014 – 2020 (to w jej ramach dystrybuowana jest główna część pomocy dla przedsiębiorców) Komisja Europejska zaproponowała co prawda zawężenie obszarów wsparcia. Oznacza to skoncentrowanie się na ograniczonej liczbie priorytetów. Ale jednym z 11 celów (obok wspierania m.in. badań, rozwoju i innowacyjności) jest poprawa konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw.
Mikro, małe i średnie firmy będą więc nadal mocno wspierane przez Unię. I wciąż będą mogły się starać zarówno o pieniądze na projekty badawczo-rozwojowe, jak i na przedsięwzięcia inwestycyjne.
Polityka UE powinna odpowiadać Polsce, bo nasze małe i średnie firmy wciąż potrzebują wsparcia i bez dopływu kapitału nie będą się rozwijać. Wytyczne Komisji są jednak dość szerokie.
– Ważne jest to, jakie priorytety w rozwoju sektora MSP przyjmiemy na poziomie krajowym – mówi Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM, była prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jej zdaniem warto zastanowić się nad priorytetami branżowymi i specjalizacjami. Trzeba też wspierać kadry małych przedsiębiorstw i pomagać takim firmom we wchodzeniu na międzynarodowe rynki. Na razie jest z tym słabo.