Reklama

Polacy nie kupują nowych aut

W październiku sprzedaż w salonach spadła o ponad 16 proc.

Publikacja: 05.11.2011 01:06

Polacy nie kupują nowych aut

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

 

W autosalonach wieje nudą. I nic nie wskazuje na to, by miało się to szybko zmienić. – Oczekiwanego przez dilerów powrotu klientów indywidualnych nie będzie – twierdzą analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. To właśnie ta grupa odpowiada za spadek sprzedaży nowych samochodów. Jeszcze w styczniu jej udział w rynku wynosił 64 proc. A we wrześniu spadł do zaledwie 41 proc. A naprawdę był jeszcze mniejszy.

Dlaczego? Bo także auta kupowane przez osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz spółki cywilne wykazywane są w statystykach po stronie osób fizycznych. – To oznacza, że faktyczny udział indywidualnych klientów w liczbie kupowanych aut jest na poziomie zbliżonym do 30 procent – mówi prezes Samaru Wojciech Drzewiecki. W wypadku niektórych marek udział klientów indywidualnych w łącznej sprzedaży zmalał nawet d0 10 proc.

Od początku roku liczba rejestrowanych nowych aut zmalała w porównaniu do dziesięciu miesięcy ubiegłego roku o 7,4 proc. do 223,2 tys. sztuk. Najbardziej skurczyła się sprzedaż w grupie marek popularnych. Ale zaczyna także słabnąć popyt na auta z segmentu premium.

Najwięcej traci Fiat – rejestracje skurczyły się od stycznia o przeszło jedną czwartą. Mocno zmalał także udział marki w rynku: z 8,1 do 6,4 proc. Podobnie jest z Toyotą. Japońska marka zmniejszyła swoją sprzedaż o przeszło 20 proc. W rezultacie jej rynkowy udział jest teraz mniejszy od ubiegłorocznego o 1 pkt proc. Ale inni także tracą. W pierwszej dziesiątce o największej sprzedaży zaledwie dwóch importerów – Nissan oraz Hyundai – poprawiło wyniki (za to znacznie: o 15 i 7,6 proc.). Kia zaliczyła spadek dwucyfrowy, a najmniejszy – niecałe 2 proc. – Volkswagen.

Reklama
Reklama

Na spadek popytu wśród klientów indywidualnych wpływa niepewna sytuacja gospodarcza i rosnące koszty utrzymania: obawa przed utratą pracy oraz drożejące paliwa i kredyty. A firmy powstrzymuje od zakupu wprowadzony z początkiem stycznia dwuletni brak możliwości odliczenia pełnego VAT. Duża część przedsiębiorców wymieniała z tego powodu auta przed końcem ubiegłego roku. W rezultacie rejestracje w zeszłym miesiącu są niższe od ubiegłorocznych o 16,6 proc.

Sytuacja na rynku nowych aut pogarsza się także za granicą. Według europejskiego stowarzyszenia producentów ACEA w ciągu trzech kwartałów 2011 roku rejestracje w Wielkiej Brytanii zmalały o 5 proc., we Włoszech o 11,3 proc., w Hiszpanii nawet o 20,7 proc. przy 1,1-procentowym spadku całego europejskiego rynku. Kłopoty zaczynają się nawet w Niemczech. Według niemieckiego VDA po sierpniowym wzroście liczby rejestrowanych samochodów na poziomie przeszło 8 proc. w październiku zmalał on do 1 proc.

Samar szacuje, że w całym 2011 roku sprzedaż nowych aut w Polsce zmaleje o jedną dziesiątą.

W autosalonach wieje nudą. I nic nie wskazuje na to, by miało się to szybko zmienić. – Oczekiwanego przez dilerów powrotu klientów indywidualnych nie będzie – twierdzą analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. To właśnie ta grupa odpowiada za spadek sprzedaży nowych samochodów. Jeszcze w styczniu jej udział w rynku wynosił 64 proc. A we wrześniu spadł do zaledwie 41 proc. A naprawdę był jeszcze mniejszy.

Dlaczego? Bo także auta kupowane przez osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz spółki cywilne wykazywane są w statystykach po stronie osób fizycznych. – To oznacza, że faktyczny udział indywidualnych klientów w liczbie kupowanych aut jest na poziomie zbliżonym do 30 procent – mówi prezes Samaru Wojciech Drzewiecki. W wypadku niektórych marek udział klientów indywidualnych w łącznej sprzedaży zmalał nawet d0 10 proc.

Reklama
Biznes
SoftBank sprzedaje akcje Nvidii. Zainwestuje miliardy w sztuczną inteligencję
Biznes
Warren Buffett przekazuje miliardy i stanowisko CEO. Nadchodzi nowa era Berkshire
Biznes
Rodzina Trumpów miała finansowo udany rok
Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama