W przyszłym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma zapłacić faktury warte ok. 29 mld zł. W latach kolejnych faktury za nowo wybudowane drogi będą jednak warte góra 10 mld zł. W tym roku rząd podzielił kontrakty warte 8 mld zł i kolejnych ogłaszać nie planuje. – Przez dwa – trzy lata inwestycji drogowych praktycznie nie będzie, potem rynek znowu ożyje – mówi Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Firmy szukają nowych źródeł przychodów. – Nie ma szansy, by kontrakty pozyskiwane na kolei czy w energetyce zrekompensowały spadek przychodów z budownictwa drogowego, ale na pewno złagodzą konsekwencje braku takich zleceń. Zwolnienia w II połowie 2013 r. będą jednak nieuniknione – uważa Dariusz Blocher. Obecnie w branży drogowej pracuje ok. 155 tys. osób. – Prace może stracić około 15 – 20 proc. z nich – podsumowuje szef Budimeksu.
Kolej na kolej
Najbardziej naturalnym rynkiem ekspansji dla firm drogowych jest branża kolejowa. Swoją pozycję na niej budują od kilku lat. Jak szacuje Dariusz Blocher, rynek budowy torów będzie wart ok. 10 mld zł rocznie. W tym roku PKP Polskie Linie Kolejowe, spółka odpowiedzialna za budowę i utrzymanie torów, wyda na inwestycje ok. 3,5 mld zł. W przyszłym na rynek ma już trafić prawie 6 mld zł. Kolej ma jednak w nowej perspektywie unijnej na lata 2013 – 2020 znacznie większe szanse na uzyskanie wsparcia niż drogowcy.
O kolejne kontrakty kolejowe planuje się ubiegać Bilfinger Berger Budownictwo. – Kończymy budowę tunelu na Okęcie i stacji kolejowej Stadion. Od dawna staramy się zdywersyfikować naszą działalność – mówi Piotr Kledzik, prezes Bilfingera. – Startujemy w kolejnych przetargach kolejowych i w postępowaniach na realizacje inwestycji hydrotechnicznych. – Zgodnie z najnowszą strategią polski oddział, czyli Bilfinger Berger Budownictwo, ma też rozszerzać swoją działalność mostową, drogową i kolejową na Europę, m.in. na Skandynawię, Niemcy, Austrię czy Wielką Brytanię – podsumowuje Kledzik.
Śmieci i energetyka
O kontrakty na rynku inwestycji energetycznych czy zlecenia na budowę spalarni śmieci ubiega się m. in. Polimex-Mostostal, spółki z grupy PBG czy Budimex. – Budowa dróg nigdy nie była naszym głównym biznesem – zapełniła lukę, jaka powstała po zakończeniu inwestycji związanych z ochroną środowiska – mówi Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy Polska z grupy PBG. – Biorąc pod uwagę sposób rozliczania kontraktów drogowych, czyli konieczność angażowania znacznych własnych środków w trakcie trwania prac i niskie marże, strategia grupy PBG nie przewidywała dalszego angażowania się w duże projekty drogowe. Po przejęciu Rafako i zawiązaniu strategicznego partnerstwa z Alstomem liczymy na kontrakty na rynku energetycznym i mamy na to duże szanse – podsumowuje Woch. Wartość tego rynku szacuje się na ok. 50 mld zł. Większość przetargów będzie rozstrzygana w 2012 roku, realizowana – od roku 2013. Mowa m.in. o budowach bloków energetycznych w Kozienicach, Jaworznie, Bełchatowie czy Opolu.