PKP – prywatyzacja i wyniki

Historyczny dług PKP spadł do ok. 4,3 mld zł. Procedura sprzedaży PKP Cargo, z której środki maja pokryć kolejne wymagalne zobowiązania kolejowej spółki ma ruszyć w lutym

Publikacja: 02.01.2012 17:12

PKP – prywatyzacja i wyniki

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

- Lada dzień formalnie wyślemy do resortu transportu rekomendowaną przez nas krótką listę  potencjalnych inwestorów. Liczę, że w lutym mogłoby się zacząć badanie przez wybrane firmy kondycji finansowej przewoźnika  - mówi Maria Wasiak, prezes PKP SA. Finalizacja transakcji nie  nastąpi wcześniej jak na początku 2013 roku.  Na krótkiej liście zainteresowanych przejęciem pakietu większościowego akcji przewoźnika ( 50 proc. + 1 akcja) znajdują się zarówno inwestorzy finansowi jak i branżowi). Wartość spółki jest  przez rynek szacowana na ok. 2,5 – 3 mld zł.

Sprzedaż PKP Cargo w roku 2013 to i tak wcześniej niż ewentualna sprzedaż PKP Intercity.  Początek roku ma przynieść aktualizacje analizy przedprywatyzacyjnej PKP Intercity. Rok 2011 to dla PKP Intercity wyjście z trudnej sytuacji roku 2010 związanej ze stratą, jaką spółka odnotowała za ten rok. podpisanie z rządem umowy wieloletniej na wykonywanie połączeń dalekobieżnych  oraz umowy na zakup pociągów Pendolino.  By można  mówić o sprzedaży spółki konieczne jest jeszcze m.in. podpisanie przez rząd długoletniej umowy z PKP PLK na dotacje do utrzymania linii, tak by wysokość stawek dostępu do torów dla przewoźników można było określić w dłuższej perspektywie. Konieczne jest też uregulowanie kwestii związanych z zamówieniami publicznymi i rywalizacją przewoźników na dotowanych  przez państwo liniach. Obecny kształt regulacji w tym zakresie rodzi pytanie czy znajdzie się chętny na tę spółkę. Prywatyzacja PKP Intercity nie będzie szybką transakcją, nie rozpocznie się zapewnie w ciągu roku czy dwóch lat – mówi prezes Wasiak.

Spłata długów

Historyczne długi  PKP na początku roku wynosiły ok. 5 mld zł.  Obecnie, mimo spłaty 1,8 mld zł wynoszą  ok. 4,3 mld zł. – Wysokość zobowiązań jest zależna od kursów walut, a ten czynnik nie działa na naszą korzyść – mówi prezes PKP.

W tym  roku na spłatę długów musieliśmy znaleźć 1,8 mld zł, w przyszłym to już tylko 390 mln zł według aktualnego kursu  – mówi Maria Wasiak, prezes PKP SA.

Reklama
Reklama

Środki  na spłatę zaległych  zobowiązań udało się pozyskać m.in. z emisji euro obligacji na kwotę 180 mln euro. Papiery  emitowane przez PKP  nie maja gwarancji Skarbu Państwa.  Kolejne przychody PKP w tym roku pochodziły z prywatyzacji – za 150 mln zł zostało sprzedane 60 proc. udziałów w firmie ZWUS Bombardier  Transportation, za 225 mln zł  Budimex kupił spółkę PNI  działająca na rynku modernizacji i budowy infrastruktury kolejowej.

Przyszły rok ma przynieść zakończenie sprzedaży  Telekomunikacji Kolejowej i Polskich Kolei Linowych.  – To plan minimum. – podkreśla Maria Wasiak. Due dilligencje w Telekomunikacji ma rozpocząć się w lutym.  Władze PKP nie zdradzają jaką kwotę spodziewają się uzyskać z przyszłorocznych prywatyzacji.

Niewykluczone, ze również w przyszłym roku na giełdę trafia akcje PKP  Energetyki.  I kwartał ma przynieść zakończenie analizy  co do zasadności wznowienia procesu prywatyzacyjnego.

Kolejne 500 mln zł w roku 2011 i 350 mln zł w 2012 na spłatę zobowiązań pochodzi  z Funduszu Kolejowego jako zapłata za odsprzedane  Skarbowi Państwa akcje PKP Polskich Linii Kolejowych.

Zmiana działalności

- PKP zmienia się z firmy zaangażowanej w  organizowane rynku kolejowego w spółkę zarządzająca  swoimi aktywami, proces rozpoczął się już w mijającym roku  - podkreśla prezes PKP.

Reklama
Reklama

Obecnie działa ok. 900 dworców w całym kraju. Znaczna część jest dworcami tylko z nazwy, przewoźnicy nie chcą z nich korzystać.  Ok. 50 proc. zostanie zamkniętych. -  Wydatki na utrzymanie dworców i zarządzanie nimi muszą się zbilansować -  podkreśla szefowa PKP.

Kolejnym krokiem w kierunku uporządkowania majątku spółki jest  wniesienie nieruchomości do powołanych z partnerami funduszy nieruchomościowych.   Ziemię, która obecnie  PKP  sprzedaje w trybie przetargów zamieni na udziały w funduszach , którymi będzie mogła obracać . By to było możliwe  konieczna jest zmiana prawna dopuszczająca bez przetargowy tryb zagospodarowania nieruchomości PKP. Projekt nowelizacji już jest.  Sejm może przyjąć go na początku przyszłego roku.

W tym roku PKP chciała sprzedać nieruchomości warte 602,3   mln zł nabywców znalazły działki warte162,3 mln zł.  Kolejne umowy sprzedaży ziemii i budynków warte łącznie 204,4 mln zł czekają na podpisanie.

Biznes
Putin ignoruje Trumpa, szansa dla sektora kosmicznego, chipy wracają do Chin
Biznes
Przedsiębiorcy boją się wyższych ceł Trumpa
Biznes
Polak wrócił na Ziemię. Czy wykorzystamy kosmiczną szansę?
Biznes
Ultimatum Trumpa dla Putina, mniej ofert pracy, Bruksela szykuje cła odwetowe
Biznes
Nowy szef Konfederacji Lewiatan: Wyobrażam sobie fuzje organizacji biznesowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama