Od początku roku cukier biały w Londynie zyskał 5 proc., a surowy w Nowym Jorku 3 proc. i trzeba było za niego zapłacić odpowiednio 631 i 529 USD za tonę – podaje Zespół Zagranicznych Rynków Rolnych (FAMMU/FAPA). Cukier drożeje, mimo że w sezonie 2011/2012 jego światowa produkcja przekroczy konsumpcję o ok. 3 proc. Cieniem na tej pozytywnej prognozie kładą się jednak zapowiedzi o niższej podaży w Brazylii. Kraj ten ma prawie 50 proc. udziałów w światowym eksporcie cukru.
FAMMU/FAPA dodaje też, że sporo będzie też zależeć od kursu dolara i aktywności funduszy inwestycyjnych. Właśnie osłabienie tego pierwszego przyczyniło się m.in. do zwyżek cen cukru na początku tego roku.
Według Międzynarodowej Organizacji Cukru (ISO) w sezonie 2011/12 produkcja cukru wyniesie 172,2 mln ton. Będzie o 4 proc. wyższa niż rok wcześniej. Konsumpcja ma zaś wzrosnąć o 2 proc. do 167,7 mln ton.
FAMMU/FAPA zwraca uwagę, że ISO nie jest jednak pewne, czy w sezonie 2012/13 także wystąpi nadwyżka produkcyjna. Organizacja ta oczekuje wzrostu produkcji cukru w Brazylii, Unii Europejskiej, Australii i Chinach przy jednoczesnym jej spadku w Indiach. „Może to skutkować zbliżonym poziomem produkcji i konsumpcji. Taka sytuacja uniemożliwiłaby odbudowanie zapasów. Niskie zapasy nie wpłyną korzystnie na sytuację zaopatrzeniową i mogą doprowadzić do okresowych i lokalnych problemów podażowych. Efektem takiej sytuacji może być presja na ceny" – podaje FAMMU/FAPA.