Pierwszy, w lutym tego roku, ma się pojawić przetarg na utrzymanie 35 km trasy ekspresowej nr 5 z Gniezna do Kleszczowej. Najpóźniej w marcu mają zostać ogłoszone przetargi na utrzymanie 178,5 km budowanej jeszcze autostrady A4 z Krzyża do granicy z Ukrainą. Po nich pojawią się następne. W prywatne ręce ma też pójść utrzymanie bydgoskiego odcinka autostrady A1 od Torunia do Strykowa. Mogą nań zostać ogłoszone cztery odrębne postępowania. Kolejne dwa dotyczyć będą katowickiego odcinka A1 od granicy państwa do Sośnicy. Z kolei w maju mają zostać ogłoszone postępowanie na utrzymanie olsztyńskiego fragmentu S7 z Elbląga do Miłomłyna i z Olsztyna do Nidzicy oraz trasy S5 z Leszna do Rawicza o długości 29 km.
– Na rynek w tym roku trafią przetargi na bieżące utrzymanie wszystkich dróg, których budowa ma się zakończyć w tym roku – mówi Andrzej Maciejewski, zastępca generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad odpowiedzialny za utrzymanie tras. To ok. 1 tys. km. Jak dodaje, z czasem pojawią się również zlecenia obejmujące już istniejące i eksploatowane trasy.
– Przetargi będą ogłaszane w systemie „utrzymaj standard". Zakres prac obejmuje zimowe odśnieżanie i letnią konserwację (m.in. koszenie traw) według standardu określonego w specyfikacji. Nie będzie zawierał bieżących remontów, na to będziemy ogłaszać odrębne postępowania – wyjaśnia Maciejewski. Kontrakty mają być zawierane co najmniej na okres czterech lat.
Pierwszy taki przetarg został ogłoszony pod koniec 2010 r. Cena utrzymania 1 km drogi S3 Szczecin – Gorzów wyniosła 200 tys. rocznie. Kolejny – z końca ubiegłego roku – obejmował autostradową obwodnicę Wrocławia. Tu koszt spadł do 179 tys. zł za kilometr rocznie.
Do przekazania zarządzania drogami prywatnym firmom przymierzają się też samorządy. Na razie efekty rozczarowują. Władze województwa dolnośląskiego w drugiej połowie zeszłego roku ogłosiły przetarg na remont i utrzymanie 12-kilometrowego odcinka drogi przez 12 lat. Eksperci wyliczyli koszty projektu na ok. 12 mln zł. Tymczasem najtańsza oferta opiewała na 47 mln zł, a najdroższa – na 115 mln zł.