Przewodniczący rady nadzorczej Si Xianmin oświadczył podczas ogłaszania rocznego bilansu, że jego firma - jedyny w Chinach przewoźnik , który zamówił A380 - podtrzymuje  swe zamówienia u Airbusa.

Przewoźnik odbierze czwartego superjumbo, z pięciu zamówionych, we wrześniu. Ostatni doleci do Chin na początku 2013 r.

China Southern zmniejszyła w 2011 r. zysk netto o 12,6 proc. do 5,1 mld juanów (806 mln dolarów) z powodu drożejącego paliwa (wzrost o 40 proc.) i trudności gospodarki światowej. Obroty z zasadniczej działalności wzrosły o 19,2 proc. do 92,7 mld.

W 2011 r. globalny rynek transportu lotniczego zwolnił tempo na skutek mniejszego ożywienia w krajach rozwiniętych gospodarczo, napięć politycznych w pewnych regionach i nagłych wydarzeń w rodzaju japońskiego trzęsienia ziemi. Popyt na  krajowe przewozy osób rósł nieprzerwanie dzięki stabilnemu i dość dużemu wzrostowi gospodarki Chin, choć był on mniejszy wobec 2010 r. – wyjaśniła sama linia.

Chiny są w gronie ponad 20 krajów, które sprzeciwiają się  unijnemu systemowi opłat za emisje spalin. Na początku marca firma matka Airbusa, EADS ujawniła, że rząd w Pekinie blokuje zamówienia chińskich linii lotniczych na pewne samoloty Airbusa właśnie z powodu opłat.