Reklama

Przetarg za 3 mld zł na celowniku Eurocoptera

Eurocopter, największy na świecie producent śmigłowców, szuka u nas partnerów przemysłowych, którzy pomogą mu wygrać helikopterowy przetarg dla polskiej armii

Publikacja: 05.07.2012 17:03

Cougar

Cougar

Foto: spółka

Wojsko, które przygotowuje właśnie techniczne wymagania do konkursu na zakup pierwszych 26 śmigłowców dla sił zbrojnych RP oczekuje, że nowe warte ok. 3 mld zł helikoptery będą produkowane, lub przynajmniej montowane w kraju. Dwaj wielcy rywale Euroocoptera w  tym samym przetargu: włosko – brytyjska Agusta Westland i amerykański Sikorsky Aircraft już wcześniej zainwestowali w przejęcie i rozwój lotniczych zakładów w Świdniku i Mielcu. Francusko - niemiecko- hiszpański koncern chciałby zneutralizować tę przewagę konkurentów.

Państwowe spółki na celowniku

Według informacji „Rz" przedstawiciele Eurocoptera rozmawiali już z kilkoma państwowymi zakładami lotniczymi o warunkach przyszłej współpracy. Strony nie ujawniają biznesowych szczegółów planowanych przedsięwzięć. Według naszych ustaleń, rodzime firmy są zainteresowane inwestycjami potentata.

– Nie dziwię się entuzjazmowi prezesów spółek, jest szansa na cenną współpracę z największym światowym graczem w branży śmigłowcowej i przemysłową obecność na polskim rynku całej trójki helikopterowych gigantów - mówi Bartosz Głowacki ekspert lotniczy pisma Skrzydlata Polska.

- Eurocopter oczekuje na wymagania przetargowe z Ministerstwa Obrony Narodowej. Rozumiemy, że w tej dokumentacji mogą zostać ujęte pewne wskazówki dotyczące oczekiwanego poziomu współpracy z krajowym przemysłem. Dołożymy wszelkich starań, aby  im sprostać – zapewnia Olivier Michalon, wiceprezes firmy Eurocopter na Europę i Azję Środkową.

Śmigłowce dla świata

Jerzy Gruszczyński szef pisma Lotnictwo twierdzi , że  helikopterowy potentat ma spore doświadczenie w budowaniu miedzynarodowych programów przemysłowych na nowych rynkach.  - To obecnie konieczność, standard. Bez inwestycji i przemysłowego zaangażowania nie da się już dziś sprzedać uzbrojenia – dodaje.

Reklama
Reklama

Eurocopter jest już obecny w USA, Brazylii, Meksyku, Kazachstanie, Chinach. Testy śmigłowców trwają w Rosji, a eurocoptery już bronią Bułgarii i Rumunii. Kilkadziesiąt maszyn ze znakiem EC lata także w Polsce - w tym 23 medyczne EC135 w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym. - To także nasz atut. Jesteśmy jedynym producentem, któremu udało się z powodzeniem i w rekordowym czasie wdrożyć w Polsce flotę nowych, zachodnich śmigłowców  ratowniczych. Potrafimy szkolić pilotów i zapewnić wsparcie techniczne w procesie przejścia ze starych, posowieckich helikopterów na nowe, zachodnie maszyny – kusi Olivier Michalon.

Europejski koncern, który powstał w 1992 r. i jest częścią EADS – lotniczej i rakietowej grupy zbrojeniowej - w zeszłym roku, z przychodami  5,4 mld euro był na pierwszym miejscu wśród producentów śmigłowców na świecie. Firma z portfelem zamówień na 457 helikopterów ma już ponad 40 procent udziału w rynku nowych helikopterów sprzedawanych odbiorcom cywilnym i wojskowym.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama