- Jeszcze nigdy w relacjach między Polską a Rosją nie mieliśmy takiego dostępu do rynku transportowego - powiedział wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz. Ocenił, że wyniki rozmów z Rosjanami na temat zezwoleń na przewozy są nadspodziewanie dobre.
Tymczasem, jak mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, w 2004 roku kiedy wchodziliśmy do Unii mieliśmy 50 tys. takich zezwoleń.
W ubiegłym tygodniu w Soczi podczas posiedzenia polsko-rosyjskiej Komisji Mieszanej ds. współpracy w dziedzinie międzynarodowych przewozów drogowych ustalono, że polscy przewoźnicy drogowi otrzymają w latach 2013-15 pulę 45 tys. zezwoleń do i z krajów trzecich. Ustalono także zasadę, że zezwolenia dwustronne i tranzytowe nie będą limitowane. - Jeśli chodzi o przewozy Polska-Rosja, to zostały one praktycznie zupełnie zliberalizowane. Natomiast pula zezwoleń do i z krajów trzecich zwiększy się prawie dwukrotnie - poinformował Jarmuziewicz.
Rozmowy w Soczi przynosiły również zwiększenie w tym roku puli zezwoleń dwu stronnych i tranzytowych o 50 tys. - Mieliśmy w sumie 150 tys. zezwoleń. Z tego 24,5 tys. Rosja – kraje trzecie, reszt tzw.. ogólnych. Pula wszystkich zezwoleń wzrosła o 70 tys. z tego w tym roku o 20 tys. pula Rosja – kraje trzecie – wyjaśnia Jan Buczek.
W styczniu 2010 r. Polska zawarła z Rosją porozumienie na trzy lata, na mocy którego polscy i rosyjscy przewoźnicy otrzymują rocznie po 150 tys. jednorazowych zezwoleń na przewozy ładunków między tymi krajami. W ramach puli 150 tys. zezwoleń na 2011 r. polscy przewoźnicy otrzymują 126 tys. zezwoleń na przewozy dwustronne oraz 24 tys. zezwoleń na przewozy do i z krajów trzecich.