Intel, gigant rynku procesorów do komputerów, coraz więcej uwagi poświęca urządzeniom mobilnym, próbując podkopać pozycję firmy Qualcomm, lidera tej branży.
A jest o co walczyć: wartość rynku procesorów do smartfonów urosła w I kwartale o ponad 50 proc. (rok do roku), sięgając 2,5 mld dol., wylicza firma Strategy Analytics. Aż 44 proc. przychodów z tej branży zgarnia Qualcomm, który produkuje większość procesorów do smartfonów. Intel nie zmieścił się w pierwszej piątce tego zestawienia, co go jednak nie zraża.
– W ciągu pięciu lat chcemy stać się znaczącym graczem na tym rynku – deklarowała niedawno Stacy Smith, szefowa finansowa Intelu.
Czy koncern ma na to szansę? – W czasach rosnącej popularności urządzeń przenośnych pozostawanie potentatem na rynku komputerów już nie wystarczy – twierdzi Arkadiusz Stanoszek z firmy informatycznej CORE. – Intel dysponuje dużym doświadczeniem, możliwościami produkcyjnymi i kapitałem, więc może nas jeszcze zaskoczyć swoimi rozwiązaniami.
– Intel, wkraczając do tej gry, ma szansę sprowokować podział rynku i wzmóc konkurencję cenową, co będzie ze wszech miar korzystne dla klientów – mówi Andrzej Gładki, kierownik działu zarządzania terminalami w Polskiej Telefonii Cyfrowej. Dodaje, że firma, która produkuje półprzewodniki, nie może sobie pozwolić na nieobecność na rynku mobilnym, zwłaszcza że w branży komputerów zaczął się powolny spadek, a sprzedaż smartfonów i tabletów rośnie lawinowo.