Maszyna ta ma jeden z najdłuższych zasięgów w dzisiejszym lotnictwie cywilnym - 16,67 tys. km (dla porównania Dreamliner - 14,5 km),ale jako czterosilnikowa była znacznie mniej ekonomiczna, zaś dla producenta mało dochodowa w produkcji. Z fabryki w Tuluzie ostatnie dwa egzemplarze poleciały do AJW Capital Partners firmy leasingowej w Wielkiej Brytanii. Wcześniej były one zamówione przez indyjską linię Kingfisher,która zbankrutowała,zanim zdążyła odebrać swój najnowszy nabytek. Od AJW w przyszłym roku obydwie maszyny przejmie jeden z przewoźników, którego nazwa nie została na razie ujawniona.
A340 był produkowany od 1993 roku, potem kilkakrotnie modyfikowany, tak aby mógł skutecznie konkurować z Boeingiem 777 wyposażonym w dwa silniki . Trwała wówczas dyskusja , która z maszyn jest bezpieczniejsza w lotach np przez Atlantyk, gdyby miało dojść do wyłączenia jednego z silników. —Wtedy najlepiej jest wylądować na najbliższym lotnisku - uciął te dywagacje prezes Boeinga,Randy Baseler.
Jeszcze do niedawna A340 był powszechnie uznawany także za najbardziej elegancką maszynę. Jej zagorzałym fanem pozostaje Richard Branson,właściciel linii lotniczej Virgin, a jeden z egzemplarzy należących do jego floty ochrzciła zmarła tragicznie księżna Walii, Diana.
Ostatnio jednak , zwłaszcza przy bardzo wysokich cenach paliw, które już stanowią ok 40 procent wydatków operacyjnych linii lotniczych,A340,mimo że lubiane przez pasażerów, stały się obciążeniem dla linii.W tej sytuacji producenci - Airbus, ale nawet i Boeing odkupowali od przewoźników używane egzemplarze A340 i za dopłatą wymieniali je na nowe maszyny.
Dzisiaj nadal istnieją na rynku samoloty wyposażone w cztery silniki, ale są one znacznie większe od A340 : to A380- superjumbo, który przy najpopularniejszej konfiguracji miejsc jest w stanie zabrać na pokład 525 pasażerów i Boeing 747-8,na którego pokładzie może polecieć 467 osób.