– Nie odczuliśmy kryzysu na polskim rynku – twierdzi Martin Princ, odpowiedzialny za rozwój marki Subway w Europie Środkowo-Wschodniej. Dodaje, że 2012 r. był rekordowy dla całej sieci. – W Polsce wzrastająca liczba lokali pokazuje, że z roku na rok nasz rozwój nabiera tempa. Spodziewam się, że utrzymamy ten trend także w nadchodzących latach – mówi. Sieć Subway liczy ponad 38 tys. restauracji w 100 krajach. W Polsce obecnie jest 70 punktów. Plan na koniec 2013 r. to 100 lokali.
Rynek gastronomiczny – jako całość – mocno cierpi w czasie spowolnienia gospodarczego. Nie wiadomo jeszcze, czy zrealizowane zostały ubiegłoroczne prognozy, które zakładały wzrost wartości rynku do ponad 19 mld zł z 18,3 mld zł w 2011 r. Dużą nadzieję pokładano w Euro 2012 r., ale część firm nieoficjalnie przyznaje, że mistrzostwa wcale nie okazały się impulsem do ożywienia.
Tymczasem segment fast foodów oraz restauracji z niższej półki systematycznie rośnie w siłę. Prym wiodą McDonald's oraz AmRest (m.in. marka KFC). Ten ostatni niedawno zdecydował się na ekspansję do Chin, skuszony potężnym potencjałem azjatyckiego rynku. Jednak w Polsce też nie zamierza zwalniać tempa.
Z danych publikowanych przez globalne koncerny wynika, że na innych, bardziej dojrzałych rynkach firmy notują lekkie spadki sprzedaży. Jednak zdaniem analityków Polska wciąż jest chłonnym rynkiem, jeśli chodzi o możliwość ekspansji globalnych sieci gastronomicznych.
– Firma McDonald's mocno rośnie, również AmRest rozwija się bardzo ekspansywnie. Spowolnienie gospodarcze sprzyja rozwojowi segmentu barów szybkiej obsługi. Część klientów z drożnych lokali przenosi się bowiem do tańszych. Subway dodatkowo wpisał się w trend mody na zdrowszą żywność – komentuje Jarosław Frontczak, analityk handlu detalicznego firmy badawczej PMR.