Prezes Maurice Taylor wysłał list datowany na 8 lutego 2013 r. do francuskiego ministra odrodzenia przemysłu, Arnaud Montebourga, opublikowany przez dziennik "Les Echos". Była to odpowiedź na pismo z 31 stycznia bieżącego roku, w którym minister zwraca się do Titana z prośbą o podjęcie rozmów w sprawie przejęcia fabryki w Amiens, zagrożonej zamknięciem przez Goodyeaera.
- Odwiedziłem te fabrykę kilka razy. Francuscy pracownicy otrzymują wysokie pensje, ale pracują tylko 3 godziny. Mają godzinę na przerwy na obiad, dyskutują przez 3 godziny i pracują przez 3 godziny. Powiedziałem to wprost francuskim związkowcom. Odpowiedzieli mi, że tak to jest we Francji! - stwierdził Amerykanin.
- Czy sądzi pan, że jesteśmy aż tak głupi? - kontynuował Tayler. - Titan ma pieniądze i wiedzę w produkcji opon. A co mają te zwariowane związki? Mają francuski rząd.
- Titan kupi chińskiego albo indyjskiego producenta opon, będzie płacić niecałe euro za godzinę pracy i eksportować wszystkie opony, jakich Francja potrzebuje. Francuski rolnik potrzebuje niedrogich opon. Jest mu zupełnie obojętne, czy pochodzą z Chin czy z Indii - stwierdził w liście Taylor.
W liście amerykański prezes przewiduje także czarną przyszłość Michelina: "Za 5 lat Michelin nie będzie mógł produkować opon we Francji".