Rynek jednośladów w lutym niespodziewanie odżył. Po fatalnym początku roku, w ubiegłym miesiącu liczba zarejestrowanych nowych motocykli zwiększyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem o przeszło 10 proc.
Według analityków Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego poprawiło to skumulowany wynik liczony od początku roku: łączna liczba nowych maszyn, jakie wyjechały z salonów sprzedaży, przekroczyła już pół tysiąca i jest lepsza od wyniku z pierwszych dwóch miesięcy ubiegłego roku o 0,6 proc. To niewiele, ale jednak może dawać szanse na zwiększenie popytu w kolejnych miesiącach.
Znacznie lepiej wygląda jednak suma rejestracji motocykli nowych oraz używanych. Tu wzrost sprzedaży przekroczył w lutym jedną piątą, a od początku roku zwiększył się o przeszło 7 proc.
Liczy się cena
Co kupujemy? Przede wszystkim motocykle Romet Motors. Ich głównym atutem jest cena, stąd w kryzysie ich szczególnie duża popularność.
Ale rodzimej marki nie ustrzegło to od dużych spadków. Od początku roku popularność Rometu (70 rejestracji motocykli) zmalała o ponad jedną czwartą (26,3 proc.).