Reklama

Żywność: będzie więcej niezapowiedzianych kontroli w zakładach

Zmasowane i niezapowiedziane kontrole w przetwórniach, u pośredników i na targowiskach oraz mniejsza pobłażliwość dla łamiących prawo - to tylko niektóre z założeń programu „Zero tolerancji" w inspekcji weterynaryjnej

Publikacja: 05.04.2013 14:54

- Polska żywność cieszy się nadal renomą za granicą, o czym świadczy rosnący w tym roku eksport – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie Stanisław Kalemba, szef resortu rolnictwa.

Ekonomiści szacują, że w tym roku wartość sprzedaży naszych produktów rolno-spożywczych za granicę przekroczy 18 mld euro, wobec 17,5 mld euro w ubiegłym roku.

Tymczasem, mimo tego pozytywnego trendu, polska żywność i produkty rolne mają być jeszcze bardziej wnikliwie kontrolowane niż do tej pory. To nasza odpowiedź na czarny PR, który w ostatnim czasie nasilił się szczególnie w Czechach i na Słowacji.

- Podejmujemy zdecydowane działania na rzecz wyeliminowania wszelkich zagrożeń – zapowiedzią minister rolnictwa. – Nie będzie przyzwolenia na bylejakość na żadnym z etapów produkcji żywności – dodał.

Jedna inspekcja to priorytet

Szef resortu rolnictwa zaznaczył też, że nadal aktualne jest powołanie jednej inspekcji czuwającej nad bezpieczeństwem żywności w Polsce. Miałyby ją tworzyć inspekcje sanitarna, weterynaryjna oraz jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.

Reklama
Reklama

- Rozmawiam z ministrem zdrowia, któremu podlega Inspekcja Sanitarna. Jeżeli do końca kwietnia nie dojdziemy do porozumienia , wówczas wystąpię do rady ministrów o podjęcie decyzji w sprawie powołania jednej inspekcji – zaznaczył Kalemba.

Póki co rusza program  „Zero tolerancji" w inspekcji weterynaryjnej, który oznacza większą niż do tej pory liczbę niezapowiedzianych kontroli w zakładach spożywczych. Wnikliwiej mają być sprawdzani także pośrednicy, firmy transportowe, hodowcy, a także handlujący na targowiskach. Ma być także większa rotacja inspektorów weterynarii kontrolujących poszczególne zakłady po to, aby nie dochodziło do budowania zbyt silnych relacji z firmami.

Szef resortu rolnictwa poinformował również, że będzie rozmawiał z prokuratorem generalnym w sprawie kontroli żywności. Dziś, jak zaznaczył, zbyt często sprawy związane z wykrytymi nieprawidłowościami na tym rynku są zbyt często umarzane ze względu na zbyt małą szkodliwość czynu.

Janusz Związek, główny lekarz weterynarii podał, że w ostatnim czasie inspekcja weterynaryjna skontrolowała ponad 1,8 tys. zakładów z branży mięsnej. W 166 wykryto nieprawidłowości, z czego w  przypadku 49 wydano decyzje administracyjne ich usunięcia.

Polskie służby skontrolowały także ponad 3 tys. rzeźni zajmujących się produkcją koniny. Nieprawidłowości wykryto w 92 z nich, a na 77 nałożono decyzje administracyjne i grzywny. Żaden z zakładów nie wymagał jednak zamknięcia.

Promocja i reklamy na odsiecz

Nasza inspekcja weterynaryjna wystąpiła także z prośbą do Czechów o udostępnienie próbek polskiej koniny rzekomo skażonej zakazanym w UE antybiotykiem – fenylobutazynem. O sprawie napisały w ostatnich dniach czeskie media, a dopiero potem informacje otrzymały o tym polskie służby.

Reklama
Reklama

- Od kilkunastu lal monitorujemy w Polsce używanie fenylobutazynu, a od sześciu lat nie stwierdzono śladów obecności tego antybiotyku w mięsie – powiedział Janusz Związek. Ponadto, jak tłumaczy Czesi pobrali próbkę mięsa w sklepie, a nie jak każe UE w rzeźni. Co więcej na rynek czeski  trafiło 332 kg koniny z Polski, a w sumie Czesi dysponowali 360 kg tego mięsa.

Podobnych informacji podważających jakość polskiej żywności w Czechach - a także na Słowacji - pojawiło się w ostatnim czasie znacznie więcej.

Dlatego właśnie tam - w pierwszej kolejności - ma ruszyć kampania promocyjna poświęcona naszym produktom. Planujemy reklamy w tradycyjnych mediach oraz działania na portalach społecznościowych. To jedna z inicjatyw zespołu ds. ochrony wizerunków produktów rolno-spożywczych powołanego przez kierownictwo resortu rolnictwa.

O tym, że powstać ma zespół oraz planowane są działania promocyjne "Rz" pisała dwukrotnie, pierwszy raz pod koniec marca tego roku.

- Na ten moment mamy na działania promocyjne cel 0,5 mln zł z krajowych funduszy promocji budżetu ministerstwa rolnictwa - powiedział  Stanisław Kalemba.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama