– Kryzys i pogorszenie nastrojów konsumenckich nie sprzyjają kupowaniu wódki, którą w Polsce pije się głównie przy okazji imprez towarzyskich – mówi „Rz" Grzegorz Chojnacki, przewodniczący rady nadzorczej Polmosu Bielsko-Biała.
Powodów do częstego wznoszenia toastów zabrakło Polakom w pierwszym kwartale 2013 r. Z danych firmy badawczej Nielsen wynika, że wydali wówczas na wódkę około 2,5 mld zł, o niemal 3 proc. mniej niż rok wcześniej. Sprzedaż najpopularniejszej w naszym kraju czystej zmalała w tym samym czasie o 4 proc., do niemal 1,9 mld zł.
Kolejne miesiące nie przyniosą raczej ożywienia na krajowym rynku wódki.
– Czasy, gdy w Polsce udało się sprzedać wszystko na pniu, już się skończyły. W najbliższym czasie na popularności będą zyskiwać głównie tanie wódki z dyskontów – powiedział w rozmowie z „Rz" Grzegorz Ślak, prezes wrocławskiej spółki Akwawit-Polmos, właściciela marki Krakus.
Grzegorz Chojnacki nie wyklucza, że sprzedaż wódki zmaleje w tym roku o 1–3 proc. Spadek bierze pod uwagę także Grzegorz Łaptaś, ekspert z firmy Roland Berger Strategy Consultants. I to nie tylko z powodu pogorszenia koniunktury.