Samsung przewiduje, że sprzedaż globalna smartfonów w drugim kwartale nie wzrośnie w porównaniu do wyników z pierwszych trzech miesięcy tego roku. To byłaby nieprzyjemna niespodzianka, zważywszy na dotychczasowe ciągłe wzrosty w tej branży.
Rynek smartfonów od lat nas nimi rozpieszcza. Rok temu wzrost w analogicznym okresie wyniósł 1,5 proc. W 2012 roku sprzedano ponad 44 proc. więcej tych urządzeń niż rok wcześniej - podaje firma analityczna IDC. Zaś firma Ovum w ciągu najbliższych czterech lat prognozuje średni wzrost roczny na tym rynku na poziomie 25 proc.
- Według naszych prognoz w drugim kwartale popyt na rynku smartfonów nie wzrośnie, a jednocześnie zwiększy się konkurencja na rynku – powiedział Hyunjoon Kim, wiceprezes ds. planowania mobilnego w Samsungu, podczas konferencji telefonicznej towarzyszącej ogłoszeniu wyników kwartalnych firmy. Były one rekordowe: Samsung sprzedał ponad 70 mln smartfonów, o ponad 60 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W tym samym okresie jego największy rywal, Apple, rozprowadził 37 mln iPhone'ów, o 6,7 proc. więcej niż przed rokiem.
Podobne spowolnienie prognozuje Apple, który w ubiegłym tygodniu ostrzegł, że w okresie od kwietnia do czerwca spodziewa się obniżenia marży brutto w związku ze słabszą sprzedażą iPhone'ów. Wygląda więc na to, że i branżę smartfonów w końcu dopadło spowolnienie gospodarcze.
W najbliższych tygodniach najwięksi gracze na tym rynku, a więc Samsung, HTC, LG, BlackBerry i Nokia, mają zaprezentować nowe modele smartfonów z najwyższej półki, co wzmoże rywalizację na tym rynku.