89 proc. ankietowanych uważa, że w Polsce istnieje problem nielegalnego handlu papierosami. Natomiast 38 proc. z nich dostrzega, że jego skala narasta. Z kolei 30 proc. zna kogoś, kto kupił nielegalne papierosy w ciągu ostatniego miesiąca (Grupa IQS przeprowadziła badanie w kwietniu 2013 r).

Problem dotyczy nie tylko papierosów, ale także - w jeszcze większym stopniu - tytoni do palenia.

- Szara strefa tytoniowa wciąż rośnie, a produkty nielegalne stanowią już obecnie ok. 15 proc. rynku papierosów i ponad 60 proc. rynku tytoni do palenia. Oznacza to co najmniej 3 mld zł strat budżetu państwa w ciągu roku – mówi „Rz" Neil Coupland, prezes JTI Polska, czwartego producenta papierosów w naszym kraju. -  Jednocześnie, negatywnie wpływa to na wszystkie firmy działające na legalnym rynku wyrobów tytoniowych: detalistów, hurtowników oraz producentów.

W 2012 roku koncerny tytoniowe sprzedały ok. 52,2 mld sztuk papierosów. Rok wcześniej było to niemal 55,6 mld sztuk, a jeszcze w 2006 r. 72,4 mld.

Z badania KPMG dla Philip Morris wynika, że w 2012 roku wielkość sprzedaży papierosów z nielegalnych źródeł spadła wprawdzie o 7 proc., do 6,2 mld sztuk. Jednak ze względu na kurczenie się legalnego rynku, ich udział w łączne sprzedaży utrzymał się na poziomie 13 proc. W 2006 roku nie przekraczał 6 proc.