Linie lotnicze zarobią więcej

Linie zarobią w tym roku 12,7 mld dol. – szacuje Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Powietrznych.

Publikacja: 03.06.2013 23:30

Linie lotnicze wprowadzają kolejne opłaty dla pasażerów.

Linie lotnicze wprowadzają kolejne opłaty dla pasażerów.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

To o 2,1 mld więcej, niż IATA zakładała w swojej marcowej prognozie. Stowarzyszenie podniosło szacunki, mimo że ropa naftowa nadal kosztuje powyżej 100 dol. za baryłkę Brenta. Ale w 2012 r. średnia cena tego gatunku wynosiła 112 dol., zaś na ten rok prognozowane jest 108 dol.

Według prognozy IATA opublikowanej podczas WZA w Kapsztadzie, przychody światowych przewoźników wzrosną o 31 mld dol., do 711 mld. W roku ubiegłym światowe linie lotnicze wypracowały zysk w wysokości 7,6 mld dol.

Najlepiej w Azji

Największy udział w poprawie wyników branży lotniczej ma region Azji i Pacyfiku (4,6 miliarda dolarów) oraz Ameryka Północna (4,4 miliarda dolarów). Europa ma zarobić w 2012 roku 1,6 mld dol.

Prognozowane przez IATA niższe ceny paliw będą miały wpływ na ostateczne dane, jakie znajdą się w programie restrukturyzacji polskiego LOT, który ma być ostatecznie gotowy 20 czerwca. Szef linii Sebastian Mikosz ujawnił, że kierowana przez niego spółka oraz resort skarbu są w stałym kontakcie z Komisją Europejską. Jednak to, czy LOT ostatecznie dostanie zgodę na drugą transzę pomocy (wynoszącą według nieoficjalnych informacji 400 milionów złotych) okaże się najwcześniej za pół roku.

Mimo miliardowych zysków, w przeliczeniu na liczbę przewiezionych pasażerów linie nie zarobią kokosów. W tym roku ma to być po 4 dolary na każdym, kto kupi ich bilety. W 2012 było to 2,54 dolara. Dyrektor generalny IATA Tony Tyler podkreślał, że wyższy zysk jest wynikiem przede wszystkim ogromnych oszczędności, głębokiej restrukturyzacji i wprowadzanych innowacji. – Nie mówiąc już o tym, że przy średniej cenie ropy naftowej na poziomie 108 dol. za baryłkę Brenta to naprawdę ogromne osiągnięcie. Ale samoloty dzisiaj latają znacznie lepiej wypełnione. Statystyczny rejs ma obecnie zajętych 80 proc miejsc, do  końca roku ten wskaźnik ma jeszcze wzrosnąć – podkreślał szef IATA.

Dla pasażerów oznacza to jedno – samolotami będziemy latać coraz mniej komfortowo. Będzie ciaśniej, a fotele nie będą tak wygodne jak dotychczas, bo przewoźnicy masowo wymieniają je na lżejsze, co obniża koszty linii, ale i komfort podróży.

Więcej dodatkowych opłat

Linie zarabiają więcej, bo – jak mówią ich prezesi, pasażerowie płacą tylko za to, co otrzymują. Nie wiąże się to jednak z obniżką taryf, tylko z dokładaniem opłat za to, co było dotychczas darmowe. Chodzi przede wszystkim o stawki za przewóz bagażu i płatne posiłki na pokładzie. Rekordzistą w tym względzie jest amerykański Sprint Air, który wprowadził 70 najróżniejszych dopłat do biletu podstawowego. A wszystkie linie amerykańskie w zeszłym roku ściągnęły w ten sposób od pasażerów 6,5 mld dol.

Łączny zysk europejskich linii lotniczych ma wynieść 1,6 mld dol., czyli dwukrotnie więcej niż w prognozie sprzed 3 miesięcy, niestety zyskowność pozostaje na bardzo niskim poziomie (EBIT wynosi 1,8 proc.). Zdaniem Tony'ego Tylera pomaga im współpraca z amerykańskimi przewoźnikami na trasach atlantyckich oraz naprawa finansów prowadzona przez wielu przewoźników.

Na ten rok IATA nie przewiduje bankructw znaczących przewoźników europejskich, natomiast nadal mają toczyć się procesy konsolidacyjne, coraz częściej przy udziale przewoźników spoza Europy. Na razie jednak doszło jedynie do przejęcia 44 proc. akcji czeskich linii CSA przez partnera z sojuszu lotniczego Skyteam, Korean Airlines.

Polska została wymieniona w Kapsztadzie przez Tony'ego Tylera jako kraj, który ostatnio najwięcej zrobił dla lotnictwa. Chodzi o zmianę ustawy o LOT i, mimo wszystko, „postępów w tworzeniu Jednolitego Nieba Europejskiego". Najwięksi europejscy grzesznicy to w tym względzie Niemcy, Austria i Wielka Brytania, gdzie podatki od lotniczych podróży są najwyższe.

To o 2,1 mld więcej, niż IATA zakładała w swojej marcowej prognozie. Stowarzyszenie podniosło szacunki, mimo że ropa naftowa nadal kosztuje powyżej 100 dol. za baryłkę Brenta. Ale w 2012 r. średnia cena tego gatunku wynosiła 112 dol., zaś na ten rok prognozowane jest 108 dol.

Według prognozy IATA opublikowanej podczas WZA w Kapsztadzie, przychody światowych przewoźników wzrosną o 31 mld dol., do 711 mld. W roku ubiegłym światowe linie lotnicze wypracowały zysk w wysokości 7,6 mld dol.

Pozostało 87% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej