Polityka klimatyczna może zahamować inwestycje chemiczne

Największe światowe koncerny chemiczne chętnie u nas inwestują. Restrykcyjna polityka klimatyczna UE może jednak zaprzepaścić kolejne projekty.

Publikacja: 04.06.2013 00:08

Produkcja chemikaliów, takich jak nawozy w fabryce w Puławach, należy do najbardziej energochłonnych

Produkcja chemikaliów, takich jak nawozy w fabryce w Puławach, należy do najbardziej energochłonnych gałęzi przemysłu

Foto: Rzeczpospolita

Inwestycje na łączną kwotę prawie 1 mld zł rozpoczęli w Polsce dwaj chemiczni giganci – BASF i Solvay.

BASF buduje zakład produkcyjny w Środzie Śląskiej niedaleko Wrocławia. Będzie to największa fabryka katalizatorów samochodowych tej niemieckiej firmy w Europie.

Zakład ruszy już w I kwartale 2014 r., a plany zakładają jego dalszą rozbudowę. Do 2016 r. wartość inwestycji wzrośnie do 150 mln euro (ok. 630 mln zł). W nowym zakładzie pracę znajdzie ponad 400 osób.

Z kolei belgijska grupa Solvay buduje we Włocławku nowoczesny zakład produkcji tzw. krzemionki wysokodyspersyjnej, przeznaczonej m.in. do produkcji opon. Projekt pochłonie 75 mln euro (ok. 315 mln zł) i stworzy ponad 50 nowych miejsc pracy.

Poważne zagrożenia

Zainteresowanie zagranicznych firm polskim rynkiem nie dziwi ekspertów.

– Jak na razie w Polsce istnieje bardzo dobry klimat do inwestowania dla branży chemicznej, bo ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla są bardzo niskie – mówi Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.

Przypomina jednak, że wciąż bardzo realne są zagrożenia, jakie niesie ze sobą restrykcyjna polityka unijna zmierzająca do dalszej redukcji emisji CO2 i ograniczenia zużycia energii. Jednym z pomysłów Komisji Europejskiej (KE) jest czasowe wycofanie z rynku części uprawnień do emisji, by podnieść ich ceny.

– Przemysł chemiczny jest bardzo energochłonny, dlatego polityka klimatyczna ma ogromny wpływ na opłacalność tej branży. Jeśli KE wdroży swoje pomysły i rozpocznie ręczne sterowanie rynkiem uprawnień do emisji CO2, to nowe inwestycje w branży staną pod znakiem zapytania – ostrzega Kaliś.

Od początku tego roku branża chemiczna jest już obarczona dodatkowymi restrykcjami. Zakres europejskiego systemu handlu emisjami objął bowiem emisje CO2 generowane przy produkcji chemikaliów. Dotąd firmy te ponosiły jedynie koszty emisji związane z produkcją energii (niemal wszystkie duże spółki chemiczne produkują energię na własne potrzeby).

– Przy obecnym stanie rynku uprawnień do emisji CO2 nie widzę większego zagrożenia dla nowych inwestycji w przemysł chemiczny w naszym kraju. Ceny pozwoleń są niskie, i choć oczywiście zmniejszają rentowność projektów, to jednak nie stanowią dla firm aż tak dużego problemu, jak obawiano się jeszcze kilka lat temu – zaznacza Krzysztof Łokaj z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. Jego zdaniem istotnym ryzykiem jest natomiast niepewność prawna związana z zapowiedziami KE, która chce wprowadzić zmiany do istniejącego pakietu klimatycznego.

– Nie wiadomo, jaki efekt może przynieść zabranie z rynku czy zamrożenie części uprawnień do emisji. Nie wiemy, czy faktycznie podbije ono ceny uprawnień, i jak bardzo – uważa Łokaj. – To powoduje, że firmy planujące inwestycje w Polsce czy w Europie nie mogą precyzyjnie określić opłacalności swoich projektów – dodaje.

Cenne polskie aktywa

Tymczasem zagraniczni inwestorzy chcą u nas nie tylko budować fabryki, lecz także angażują się kapitałowo w polskie spółki.

Wspomniany już BASF kupił w tym roku od Ciechu aktywa zależnego Zachemu związane z produkcją tzw. substancji TDI, wykorzystywanej m.in. do wytwarzania pianek poliuretanowych.

Należące do Ciechu akcje Zakładów Chemicznych Alwernia trafiły natomiast do międzynarodowej grupy Kermas.

Z kolei rosyjski holding chemiczny Acron konsekwentnie skupuje z rynku akcje Grupy Azoty. Pomimo podejmowanych przez polski rząd działań mających nie dopuścić do wrogiego przejęcia polskiego potentata chemicznego Wiaczesław Kantor, właściciel Acronu, kontroluje już pośrednio 15,34 proc. kapitału Azotów.

Liczy się innowacyjność

Polscy producenci wyrobów chemicznych, aby utrzymać konkurencyjność na rynku, nie mogą szczędzić środków na inwestycje, zwłaszcza w nowe, niskoemisyjne technologie. Największe spółki chemiczne wydadzą w tym roku na rozwój ok. 1,2 mld zł.

Tylko Grupa Azoty przeznaczy na inwestycje ponad 390 mln zł. To jednak wstępne dane, nieuwzględniające jeszcze wydatków planowanych przez Zakłady Azotowe Puławy, które niedawno dołączyły do grupy.

W samych Puławach nakłady mają sięgnąć 360 mln zł. Najważniejsze projekty tego producenta nawozów to budowa instalacji odsiarczania spalin, nowego kompleksu nawozowego oraz stacji załadunku amoniaku.

Ponad 300 mln zł zainwestuje również Synthos, specjalizujący się w produkcji kauczuków. Jednym z projektów jest rozbudowa centrum badawczego w Oświęcimiu. Ma to pomóc spółce w opracowaniu nowych produktów i wdrożeniu innowacyjnej technologii wytwarzania butadienu (służy do produkcji kauczuków). Technologia ta, w odróżnieniu od stosowanych obecnie, będzie opierała się na surowcach odnawialnych.

Ciech na inwestycje przeznaczy w tym roku 120 mln zł. Jednocześnie spółka pracuje nad dużym projektem zwiększenia mocy produkcyjnych tzw. sody kalcynowanej (używanej np. do produkcji szkła).

Wartość projektu szacuje się na 230 mln zł, a jego realizacja byłaby rozłożona w czasie.

Inwestycje na łączną kwotę prawie 1 mld zł rozpoczęli w Polsce dwaj chemiczni giganci – BASF i Solvay.

BASF buduje zakład produkcyjny w Środzie Śląskiej niedaleko Wrocławia. Będzie to największa fabryka katalizatorów samochodowych tej niemieckiej firmy w Europie.

Pozostało 95% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!