Reklama

Polacy chcą kupować tablety

Polacy planują w tym roku ograniczać wzrost wydatków. Mimo to wielu chce kupić tablet czy smartfon.

Publikacja: 08.07.2013 23:37

Polacy chcą kupować tablety

Foto: Bloomberg

Sprzedawcy sprzętu elektronicznego w ostatnich latach nie mieli powodów do zadowolenia. I mogą nie mieć nadal. Według firmy Euromonitor International co najmniej do 2017 r. rynek ma tracić na wartości ok. 4 proc. rocznie.

Jednak są kategorie sprzętu, które na przekór rynkowi zyskują, i to dwucyfrowo. Tradycyjnie należą do nich telewizory. Ostatnio dołączyły również smartfony oraz tablety. Coraz większe nimi zainteresowanie wymusza na firmach całkowite odwrócenie podejścia do klienta.

Tablet dla każdego

Z badania przeprowadzonego w 12 krajach na potrzeby raportu L'Observatoire Cetelem wynika, że w 2013 r. 21 proc. Polaków chce kupić tablet. – Motorem wzrostu rynku są cyfryzacja, która jeszcze niedawno napędzała sprzedaż telewizorów, oraz naturalnie dynamiczny wzrost w segmentach tabletów i smartfonów. W przypadku tych pierwszych dynamika wzrostu jest aż trzycyfrowa – mówi Marcin Rosati, członek zarządu Media Saturn Holding, prowadzący sieci Media Markt oraz Saturn.

18,7 mld zł wydadzą Polacy w tym roku na sprzęt elektroniczny. Rynek od dwóch lat traci na wartości, ale tablety i smartfony zyskują

Firma badawcza IDC podała, że w pierwszym kwartale sprzedaż tabletów w Polsce wyniosła już 375 tys. sztuk, cztery razy więcej niż w tym samym okresie rok temu. Co więcej, w całym 2013 r. firma spodziewa się, że tablety znajdą aż 1,8 mln nabywców wobec 880 tys. w 2012 r. Biorąc pod uwagę, że w Polsce rocznie sprzedawane jest ok. 2,2–2,4 mln telewizorów to nowa kategoria przyjęła się bardzo szybko i znalazła uznanie.

Reklama
Reklama

Choć jak podaje Samsung, wciąż ok. 50 proc. sprzedawanych w Polsce tabletów kosztuje poniżej 100 euro, co premiuje producentów tańszych marek, jak choćby Manta czy GoClever. Lider globalnego rynku, czyli Apple z marką iPad, w Polsce może liczyć na udziały rynkowe znacznie poniżej 10 proc.

– Jeszcze dwa lata temu ceny tabletów kształtowały się na poziomie zdecydowanie przekraczającym 1 tys. zł, a obecnie w najniższej półce cenowej 190–500 zł znaleźć można wiele modeli i marek, które cieszą się dużą popularnością na rynku – mówi Jerzy Makara, dyrektor grupy IT w sieci Avans. – Spodziewamy się, że przełom listopada i grudnia przyniesie skokowy wzrost sprzedaży znacznie przewyższający dynamikę przyrostu innych kategorii. Na tablet może pozwolić sobie teraz niemal każdy – dodaje.

Z kolei smartfona w tym roku według raportu L'Observatoire Cetelem planuje kupić 24 proc. ankietowanych Polaków i, jak czytamy w raporcie, jest to jedna z niewielu kategorii, którą planuje zakupić w 2013 r. więcej osób niż rok temu. W 2012 r. zakup smartfona zadeklarowało bowiem 22 proc. ankietowanych. W Polsce akurat ten sprzęt w niewielkim stopniu znajduje nabywców w sklepach. Raczej kupowany jest w ramach ofert operatorów telekomunikacyjnych.

Zaciskanie pasa

Z badania L'Observatoire Cetelem wynika również, że wysokie zainteresowanie smartfonami oraz tabletami jest raczej ewenementem, ponieważ konsumenci zdecydowanie chcą oszczędzać. – We wszystkich badanych krajach plany zwiększenia wydatków konsumpcyjnych w 2013 r. deklaruje mniej osób niż rok temu – czytamy w raporcie.

W Polsce jeszcze rok temu wzrost środków na konsumpcję deklarowało 88 proc. ankietowanych, podczas gdy obecnie jest to już tylko 29 proc. W innych krajach widać również spadki, ale na znacznie mniejszą skalę. Podczas gdy konsumenci w Europie Zachodniej już w 2008 czy 2009 r. zrewidowali swoje postawy zakupowe i ograniczyli wydatki, Polacy wypadali w badaniach jako wielcy optymiści, którzy wciąż chcieli wydawać.

Obecnie najwyraźniej zrewidowali takie podejście, bo w 2013 r. więcej osób niż przed rokiem deklaruje zakupy tylko w niektórych kategoriach. Spore spadki widać wśród osób deklarujących zainteresowanie zakupem mebli, sprzętu hi-fi, artykułów sportowych czy wakacyjnych wycieczek.

Reklama
Reklama
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama