Wielka weryfikacja inwestycji Lockheeda

Minister gospodarki weryfikuje wykonanie zobowiązań kompensacyjnych Lockheeda za samoloty F-16, czyli projektów trwających od 2003 roku.

Aktualizacja: 29.07.2013 11:09 Publikacja: 29.07.2013 00:29

Wielka weryfikacja inwestycji Lockheeda

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Wnioski z przeglądu największej dotychczasowej transakcji kompensacyjnej w naszej gospodarce, wycenionej na 6028 mln dol., mają ułatwić negocjowanie nowych, wartych dziesiątki miliardów złotych umów związanych z zakupami zagranicznego uzbrojenia. Armia, mimo kryzysu i doraźnych cięć, nadal planuje w najbliższej dekadzie inwestycje modernizacyjne warte prawie 140 mld zł.

Amerykanie już wiosną zgłosili zakończenie gigantycznych kompensat samolotowych.

– Sprawdzenie wszystkich offsetowych projektów związanych z F-16, i to od 2003 roku, nie wynika z podejrzeń o nierzetelność, raczej potrzeby potwierdzenia, że wszystko – w okresie, gdy również zmieniały się w Polsce kolejne ekipy rządowe – wykonywano jak należy – mówi „Rz" jeden z urzędników departamentu programów offsetowych w MG.

Kłopoty na starcie

Niezależni eksperci, którzy inwestycje kompensacyjne Lockheeda krytykowali  za skromną ofertę technologiczną, a urzędników za błędy w początkowej realizacji programu, wypominają, że po załamaniu na rynku uzbrojenia zbyt łatwo ustępowaliśmy Amerykanom, rewidując niektóre zobowiązania związane z zamówieniami m.in. na remonty w kraju awionetek czy sprzedaż polskich samolotów z Mielca.

Te początkowe uchybienia w swoim czasie wytknęła rządowi również Najwyższa Izba Kontroli, jednak w konkluzji specjalnego raportu NIK ocenił offset Lockheeda pozytywnie. I to mimo że kilku istotnych projektów nie zrealizowano: nie powstał system łączności kryzysowej Tetra, rząd wycofał się też z budowy elektronicznego rejestru usług medycznych. Nie ruszyła wytwórnia turbin dla elektrowni wiatrowych w warszawskim Radwarze.

Ale i tak offsetowy program związany z zamówieniem na 48 samolotów F-16 pozostaje rekordowy w Polsce. Dostawca F-16 zgodnie z naszym prawem musiał zainwestować, dostarczyć technologię lub kupić w polskich firmach towary za ponad 6 miliardów dolarów.

Czy Polsce opłacają się programy offsetowe?

Serwis dla jastrzębi

Sam ostatni projekt – pomoc w stworzeniu w Bydgoszczy Krajowego Centrum Serwisowego dla wielozadaniowych polskich jastrzębi F-16 – wyceniony został na blisko 600 mln dolarów. Dzięki centrum Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 będą mogły, wykorzystując technologie Lockheeda i jego przemysłowego partnera Goodrich, dokonywać technicznych przeglądów, remontować  elementy awioniki, podwozi, a także diagnozować stan techniczny i malować supermyśliwce. Bydgoska firma rozpocznie też produkcję niektórych lotniczych komponentów. Z offsetu skorzystał też warszawski Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. Amerykanie przekazali mu technologie informatycznego systemu wsparcia eksploatacji samolotów.

Vincent  Panzera, wiceprezydent Lockheed Martin ds. rozwoju biznesu, po zamknięciu bydgoskiego  przedsięwzięcia przyznał w Warszawie, że offsetowemu finiszowi w Polsce towarzyszy westchnienie ulgi , że zobowiązania, jedne z największych w historii lotniczego potentata z Teksasu, zostały dotrzymane. Rząd sprawdzi teraz jakość tych deklaracji.

– Amerykański offset, któremu od początku towarzyszyły przesadne oczekiwania, a potem często był krytykowany przez przedsiębiorców jako nieudany, z czasem – gdy po obu stronach przybyło doświadczeń – stał się źródłem cennych technologii poprawiających konkurencyjność w gospodarce – podsumowuje Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

z.lentowicz@rp.pl

Gospodarka przed ostatnią kompensacyjną szansą

W związku z planami importu śmigłowców, przeciwlotniczych systemów rakietowych, samolotów szkoleniowych i technologii potrzebnych do nowoczesnych okrętów, ich potencjalni dostawcy będą musieli zaciągnąć u nas zobowiązania kompensacyjne równoważące wydatki na wojskowy sprzęt. Armia, mimo kryzysu i doraźnych cięć, nadal planuje w najbliższej dekadzie inwestycje modernizacyjne warte prawie 140 mld zł. – Skala inwestycji czyni nasz rynek wyjątkowym w skali NATO. Nowe unijne regulacje ograniczyły już wprawdzie możliwość eskalowania offsetowych żądań, ale nie naruszyły zasad, iż od producentów broni należy oczekiwać w gospodarce kompensat równoważących wartość wojskowych kontraktów. W grę wchodzi wyłącznie offset bezpośredni, czyli inwestycje w zbrojeniówce – przypomina Dominik Kimla, starszy analityk w globalnej firmie doradczej Frost&Sullivan.

Wnioski z przeglądu największej dotychczasowej transakcji kompensacyjnej w naszej gospodarce, wycenionej na 6028 mln dol., mają ułatwić negocjowanie nowych, wartych dziesiątki miliardów złotych umów związanych z zakupami zagranicznego uzbrojenia. Armia, mimo kryzysu i doraźnych cięć, nadal planuje w najbliższej dekadzie inwestycje modernizacyjne warte prawie 140 mld zł.

Amerykanie już wiosną zgłosili zakończenie gigantycznych kompensat samolotowych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Biznes
Demograficzne wyzwania Polski: dzietność, migracje i przyszłość gospodarki
Biznes
Dodatkowe 26 mld zł na obronność zatwierdzone. Zgoda KE dla Polski
Biznes
Adam Bodnar i Leszek Balcerowicz na konferencji TEP
Biznes
Komputronik pozyskał inwestora. Kurs szybuje
Biznes
Jak obniżyć ceny mieszkań? Cła na nawozy i plan podatkowy Trumpa