- Sprawdzenie wszystkich projektów od 2003 roku nie wynika z podejrzeń o nierzetelność, raczej potrzeby potwierdzenia, że wszystko – w okresie, gdy również zmieniały się w Polsce kolejne ekipy rządowe - wykonywano jak należy – mówi urzędnik departamentu programów offsetowych w MG. Niezależni eksperci, którzy inwestycje kompensacyjne Lockheeda krytykowali za skromną ofertę technologiczną a urzędników za błędy w początkowej realizacji programu, zwracają uwagę , że wiele biznesowych polsko – amerykańskich projektów rozpoczętych w przeszłości wciąż trwa, dlatego trudno powiedzieć, jaka będzie ostateczna wartość offsetowych zamówień i inwestycji.
Kłopoty już na starcie
Krytycy wypominają, że po załamaniu na rynku uzbrojenia zbyt łatwo ustępowaliśmy Amerykanom rewidując niektóre zobowiązania związane z zamówieniami m.in. na remonty w kraju awionetek, czy sprzedaż polskich samolotów z Mielca.
Te początkowe uchybienia w swoim czasie wytknęła rządowi również Najwyższa Izba Kontroli, jednak w konkluzji specjalnego raportu NIK ocenił offset Lockeeda pozytywnie. I to mimo, że kilku istotnych projektów nie zrealizowano: nie powstał system łączności kryzysowej Tetra, rząd wycofał się też z budowy elektronicznego rejestru usług medycznych. Nie ruszyła wytwórnia turbin dla elektrowni wiatrowych w warszawskim Radwarze.
Offsetowy program związany z zamówieniem na 48 samolotów F 16. pozostaje rekordowy w Polsce i jest wciąż jednym z największych w historii amerykańskiego koncernu. Dostawca F-16 zgodnie z naszym prawem musiał zainwestować, dostarczyć technologii lub kupić w polskich firmach towary za ponad 6 miliardów dolarów. To oczywiście nie wartość gotówki, lecz specjalnie wycenianych przedsięwzięć, które miały skompensować gospodarce ogromny budżetowy wydatek na samoloty.
Miliony na serwis F 16 w Bydgoszczy
Sam ostatni projekt – pomoc w stworzeniu w Bydgoszczy Krajowego Centrum Serwisowego dla wielozadaniowych polskich jastrzębi F – 16, wyceniona została na blisko 600 mln dolarów. Dzięki centrum Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 będą mogły, wykorzystując technologie Lockheeda i jego przemysłowego partnera Goodrich, dokonywać technicznych przeglądów, remontować elementy awioniki, podwozi a także diagnozować stan techniczny i malować supermyśliwce. Bydgoska firma rozpocznie też produkcję niektórych lotniczych komponentów. Z offsetu skorzystał też warszawski Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. Amerykanie przekazali mu technologie informatycznego systemu wsparcia eksploatacji samolotów .