Rolnicze gorzelnie wysychają i proszą premiera o pomoc

Zarząd Związku Gorzelni Polskich wystosował do premiera Donalda Tuskaspecjalny list z prośbą o pomoc w ratowaniu krajowego gorzelnictwa rolniczego przed ostatecznym upadkiem.

Publikacja: 29.09.2013 19:41

Przedsiębiorcy tej branży uważają, że jest to całkiem realne. Zdaniem Związku gorzelników odpowiedzialność za fatalny stan tego sektora przemysłu rolno - spożywczego ponosi państwo.

"Jest on systematycznie, już od ponad 10 lat, niszczony przez celową politykę resortów rolnictwa i finansów przy akceptacji resortu gospodarki, środowiska, a ostatnio także zdrowia, poprzez nieuzasadnione kontrole Sanepidu w gorzelniach rolniczych" – napisał do premiera Włodzimierz Warchalewski, prezes zarządu Związku Gorzelni Polskich.

Pomocne w reaktywacji branży zdaniem jej przedstawicieli mógłby się stać pieniądze z nowego Programu Rozwoju Obszarów wiejskich 2014 – 2020.

"Minister rolnictwa i rozwoju wsi winien zwrócić się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o objęcie gorzelni rolniczych programem operacyjnym PROW na lata 2014-2020, w ramach którego można byłoby uzyskać pomoc finansową na utrzymanie istniejącego jeszcze potencjału gorzelni rolniczych, a także wygospodarowanie środków na pokrycie przynajmniej części strat finansowych dla Gorzelników zmuszonych do likwidacji swoich zakładów po 2004 r. W kwestii tej można byłoby wnioskować o rozwiązanie, jakie w PROW 2007-2013 przyjęto dla rybaków likwidujących swoje kutry, jako miejsca pracy. Sytuacja w gorzelniach ukształtowała się w bardzo podobny sposób i z podobnych przyczyn, a zatem merytoryczne uzasadnienie wniosku ocenić należy jako zasadne" – stwierdza w liście do Premiera Włodzimierz Warchalewski.

Szacuje się, że jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce było około 1000 gorzelni rolniczych. Teraz pozostało około 10 procent.

Tam jednak jak mówią eksperci, ale także odbiorcy - produkuje się najlepszej jakości alkohol do celów spożywczych i wcale nie gorszy do celów przemysłowych.

Przedsiębiorcy tej branży uważają, że jest to całkiem realne. Zdaniem Związku gorzelników odpowiedzialność za fatalny stan tego sektora przemysłu rolno - spożywczego ponosi państwo.

"Jest on systematycznie, już od ponad 10 lat, niszczony przez celową politykę resortów rolnictwa i finansów przy akceptacji resortu gospodarki, środowiska, a ostatnio także zdrowia, poprzez nieuzasadnione kontrole Sanepidu w gorzelniach rolniczych" – napisał do premiera Włodzimierz Warchalewski, prezes zarządu Związku Gorzelni Polskich.

Biznes
Amerykanie bez TikToka. Apple i Google usuwają aplikację ze swoich sklepów
Biznes
Przenieśli produkcję z Polski do Niemiec i Rumunii. Grupowe zwolnienia na Pomorzu
Biznes
Państwowa agencja chce przejąć dawną spółkę Marka Falenty
Biznes
Totalizator Sportowy ma nowego prezesa. Została nim była podsekretarz stanu w MSZ
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biznes
Polski potentat meblarski rozważa przejęcia za granicą. Kto jest na celowniku?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego