Polskie firmy mają szansę na duży eksport żywności do Republiki Południowej Afryki. Południowoafrykańscy importerzy mięsa i drobiu chcą jak najszybciej podpisać kontrakty z polskimi dostawcami. – Możemy zarabiać na tym rynku 200 mln dolarów rocznie – powiedział „Rz" radca Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji polskiej ambasady w RPA Ryszard Nowosielski. W grę wchodzi zwłaszcza eksport kurczaków, wieprzowiny i cielęciny oraz mleka.
Konkurenci osłabli
Szacuje się, że importowe potrzeby RPA sięgną w przyszłym roku 407 tys. ton drobiu, 44 tys. ton wieprzowiny i przeszło 5 tys. ton cielęciny. A w kolejnych latach będą mocno rosły. Tymczasem dużą szansę polskim firmom daje przyblokowanie dostaw do RPA drobiu z Brazylii, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii, które objęto cłami antydumpingowymi. – Możemy teraz zająć ich miejsce – twierdzi Nowosielski.
Rozmowy w sprawie polskiego eksportu do RPA prowadził podczas październikowej wizyty w tym kraju minister rolnictwa Stanisław Kalemba, a kwestie procedur i zezwoleń uzgodnił w południowoafrykańskim Ministerstwie Rolnictwa główny lekarz weterynarii Janusz Związek. Jak dowiedzieliśmy się w Głównym Inspektoracie Weterynarii (GIW), dziś sprawa eksportu mleka jest bliska załatwienia – czeka tylko na renegocjacje uzgodnionego wcześniej świadectwa. Ale w przypadku drobiu konieczne jest jeszcze zatwierdzenie przez stronę południowoafrykańską przekazanych jej wniosków o dopuszczenie polskiego eksportu (zgłosiło się 5 firm) na rynek RPA. – Podczas rozmów strona południowoafrykańska zobowiązała się, że w ciągu dwóch, trzech tygodni oceni te wnioski. Do tej pory tego nie zrobiła, więc ciągle czekamy – mówi dyrektor Biura ds. Unii Europejskiej i Współpracy z Zagranicą w GIW Anna Galica.
Tymczasem w RPA niecierpliwią się importerzy, którzy zaapelowali do polskiego WPHI. – Konieczne jest wywarcie presji na władze weterynaryjne w celu przyspieszenia oceny – zaapelował we wtorek David Wolpert, prezes południowoafrykańskiego Zrzeszenia Importerów i Eksporterów Mięsa.
Polska specjalizacja
Afrykański popyt na polskie kurczaki dodatkowo potwierdza renomę, jaką cieszy się polska żywność na świecie. Zagraniczna sprzedaż artykułów rolno-spożywczych ma najwyższe tempo wzrostu w całym polskim eksporcie. W trzech kwartałach eksport tej branży zwiększył się o 12,3 proc., do poziomu blisko 14,4 mld euro. W handlu artykułami żywnościowymi mamy rosnącą nadwyżkę: w końcu trzeciego kwartału ubiegłego roku wynosiła 2,9 mld euro, natomiast w tym roku zwiększyła się do 4,1 mld euro.