Krajowy rynek słodyczy jest wart 5,3 mld zł, a razem z produktami sprzedawanymi luzem – ok. 6 mld zł. Nie rośnie tak dynamicznie, jak jeszcze kilka temu prognozowali eksperci. Dlatego szansą na zwiększanie sprzedaży dla firm jest eksport.
Taki plan ma m.in. Wedel. – Obecnie ok. 6 proc. naszych produktów sprzedawana jest za granicą. Zamierzamy rozszerzyć eksport na nowe kraje – mówi „Rz" Witold Ziobrowski, dyrektor zarządzający Lotte Wedel.
Firma chce, by jej produkty znalazły się w dużych sieciach handlowych. – Obecnie prowadzimy rozmowy na temat współpracy z kilkoma operatorami – sygnalizuje Ziobrowski, nie zdradzając szczegółów.
Wedel chce też uzyskać certyfikaty koszerności i halal, co pozwoli mu rozszerzyć eksport na kolejne rynki. Jak wskazuje Ziobrowski, wedlowskie produkty są już dostępne m.in. w Wielkiej Brytanii i Kanadzie, a także na tak egzotycznych rynkach, jak Mongolia, Azerbejdżan, Mołdawia czy Gruzja.
Dyskonty rosną w siłę
Wedel nie zdradza, jakie wyniki wypracował w 2013 r. Wiadomo natomiast, że jego udziały na rynku wyrobów czekoladowych w ostatnim roku wynoszą 11,9 proc. wartościowo i wolumenowo.