Główny konkurent Kopeksu w ciągu ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku zaraportował 62,5 mln zł zysku netto, podczas gdy średnie oczekiwania analityków były wyższe o jedną czwartą i zakładały poziom 83,3 mln zł. Nie brakowało nawet opinii mówiących o wyniku lekko przekraczającym 90 mln zł. W porównaniu z ubiegłym roku zysk netto okazał się jednak lepszy o 20 proc. niż w ostatnich trzech miesiącach 2012 r. spółka zaraportowała bowiem 51,4 mln zł z tego tytułu. EBIT, czyli zysk operacyjny spółki wyniósł 38,6 mln zł, co okazało się aż o 44,5 proc. wynikiem słabszym od rynkowych oczekiwań (69,5 mln zł) i o 35 proc. gorszy niż w końcówce 2012 r.
„W tym czasie w grupie miały miejsce zdarzenia jednorazowe, które wpłynęły pozytywnie na wynik operacyjny grupy w kwocie 9,6 mln zł. Wśród czynników, które miały pozytywny wpływ na wynik operacyjny należy wymienić rozwiązanie rezerw w wysokości 41,2 mln zł, na które w głównej mierze składa się rozwiązanie rezerwy związanej ze skargą kasacyjną Kopeksu w kwocie 40,3 mln zł. W okresie IV kwartału 2013 r. koszty związane z pozostałą działalnością operacyjną obniżyły wynik grupy o 38,1 mln zł. W tym zakresie najbardziej istotny wpływ na wynik grupy miało utworzenie odpisów aktualizujących wartość aktywów niefinansowych w kwocie 19,1 mln zł z czego 9 mln zł dotyczyło utworzenia odpisów na zapasy, a 6,3 mln zł odpisów na należności. Ponadto na wynik wpłynęły zawiązanie rezerwy na naprawy gwarancyjne oraz koszty z nimi związane w kwocie 12,2 mln zł" – tłumaczy swój wynik operacyjny zarząd górniczej spółki.
Oprócz zysków znacznie spadły też przychody (243,9 mln zł wobec 326,7 mln zł w IV kwartale 2012 r.) Tu jednak analitycy typowali jedynie niewiele wyższą kwotę, tj. 248,7 mln zł, co oznacza wynik słabszy o 2 proc. od średnich rynkowych prognoz. W całym 2013 r. spółka zanotowała przeszło 1,18 mld zł przychodów netto ze sprzedaży, podczas gdy w rekordowym 2012 r. wyniósł on 1,47 mld zł.
„Spadek przychodów ze sprzedaży emitenta spowodowany jest ograniczaniem wydatków na inwestycje w polskich kopalniach, w szczególności w związku z sytuacją Kompanii Węglowej oraz przesuwaniem decyzji zakupowych na kluczowych rynkach zagranicznych" – usprawiedliwiają słaby wynik władze spółki.
Na tle Famuru, Kopex wypada na prymusa. Spółka opublikowała w środę wyniki finansowe, a jako, że były one zgodne z oczekiwaniami, a nawet nieco lepsze, to kurs giełdowy firmy zwyżkował wówczas o 3 proc. Przypomnijmy, że w IV kwartale 2013 r. Kopex wypracował 420,5 mln zł przychodów ze sprzedaży, o 22 proc. mniej niż rok temu. Zysk operacyjny zwiększył się z 6,7 mln zł do 30,6 mln zł, natomiast zysk netto z 2,1 mln zł do 26,9 mln zł. Jednak również i władze Kopeksu żaliły się na niewielkie zapotrzebowanie ze strony głównego polskiego odbiorcy – Kompanii Węglowej. Czy kolejne miesiące będą lepsze?