Potwierdzają się informacje „Rz" sprzed miesiąca. Poczta Polska (PP) szykuje się do wejścia na warszawską giełdę. – Jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia procesu upublicznienia akcji – mówił nam wówczas w wywiadzie Jerzy Jóźkowiak, prezes spółki.
Kilkanaście dni temu zapadła ostateczna decyzja o prywatyzacji – pisze „Businessweek" w najnowszym numerze. Od grudnia odbyło się już kilkanaście spotkań w tej sprawie. Uczestniczą w nich przedstawiciele Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji (któremu podlega Poczta), Ministerstwa Skarbu Państwa (procesy prywatyzacyjne), spółki oraz doradcy, którzy uczestniczyli już m.in. w debiucie giełdowym PKP Cargo. Ostatnie spotkanie odbyło się w poprzedni czwartek. – Wiele elementów, które będą przedstawione w prospekcie, jest już przygotowanych – podkreśla Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty.
Najpierw wyniki
Trudno jednak oczekiwać szybkiego debiutu. – Na pewno jeszcze nie w tym roku – ucina Paweł Tamborski, wiceminister skarbu.
Przygotowanie oferty giełdowej zajmuje niekiedy kilkanaście miesięcy, a PP wciąż boryka się ze spadkiem przychodów. – Mamy czas, by przygotować Pocztę Polską do debiutu w końcówce 2015 r. – mówi Zbigniew Baranowski. – Decyzja o IPO należy jednak do właściciela. Im wcześniej zapadnie, tym większe szanse na sukces rynkowy – podkreśla.
– Najważniejsze będzie wykazanie efektów prowadzonej restrukturyzacji firmy i przełożenie tego procesu na poprawę wyników spółki, dzięki czemu zasiedziały operator pocztowy mógłby być postrzegany przez inwestorów jako atrakcyjny cel inwestycyjny – uważa Jakub Viscardi, analityk DM IDMSA.