Region Azji-Pacyfiku jest punktem wyjścia dla współpracy obu partnerów — powiedział przedstawicielom mediów w Pekinie Xu Ping. Szefowie obu firm podpisali oficjalnie kilka dni temu porozumienie o sojuszu, który zapewni bardzo potrzebny świeży kapitał Francuzom mającym problemy.
Chiny głównym celem PSA
Chiny są najważniejsze w strategii nadrobienia zaległości międzynarodowych opracowanej przez PSA. W 2013 r. jej sprzedaż we Francji i Europie zmalała o 7,2 proc., a w Chinach skoczyła o 26,1 proc., do 550 500 sztuk, zbliżając się do poziomu rynku we Francji (650 700). Szef rodzinnego holdingu FFP i członek rady nadzorczej PSA, Robert Peugeot uważa, że dziś głównym rynkiem są Chiny. — Są takie miesiące, kiedy rejestruje się tam więcej samochodów, niż w całym roku we Francji.
Obie grupy mające już sprawnie działające spółki j. v., teraz zapowiedzieli pogłębienie działalności w Chinach, zamierzają projektować nowe samochody i planują trzykrotne zwiększenie sprzedaży Peugeota Citroena i filii FengSheng do 1,5 mln pojazdów do 2020 r. Liczą też na zwiększenie eksportu do innych krajów Azji, zwłaszcza do jej południowo-wschodniej części.
PSA ma drugiego miejscowego partnera Changan, z którym produkuje luksusowe auta gamy DS, do 2015-16 r. chce wykorzystać w pełni moce produkcyjne wspólnej fabryki 200 tys. aut rocznie. W 2013 r. sprzedano w Chinach 350 limuzyn DS w sieci zaledwie 50 salonów. Mercedes, aby dojść do 200 tys. musiał uruchomić ponad 250 punktów sprzedaży, a a BMW ponad 350.
Za mało w Rosji
W międzynarodowej strategii PSA Rosja i Brazylia są piętą achillesową. Sprzedaż w Rosji zmalała w ubiegłym roku o 18,7 proc., osłabienie rubla i kryzysy z powodu Ukrainy szkodzą dodatkowo, bo lokalna produkcja w Kałudze i miejscowy wsad stanowią tylko 30 proc. wobec 80 proc. w przypadku Renaulta.