Dwa oblicza praw konsumenta

Na zmianach prawa kupujący w internecie mają zyskać. Producenci elektroniki biją na alarm.

Publikacja: 01.04.2014 05:00

Dwa oblicza praw konsumenta

Foto: Fotorzepa, Marcin Lobaczewski ml Marcin Lobaczewski

Powód zamieszania to zmieniona ustawa o ochronie konsumentów, która powinna w Polsce zacząć obowiązywać w czerwcu. Jest ona efektem przenoszenia do polskiego systemu prawnego unijnej dyrektywy.

Komentując zmiany, najwięcej mówi się o poszerzeniu katalogu uprawnień osób zawierających transakcje na odległość – głównie przez internet. Jednak przy tej okazji postanowiono wprowadzić przepisy, które zaczęły spędzać sen z powiek zarówno producentom, jak i importerom wszelkiego typu sprzętu elektronicznego.

Naprawa możliwa ?tylko raz

Funkcjonującym ciągle jeszcze jako projekt dokumentem w tym tygodniu ma się zająć sejmowa podkomisja. Zgodnie z nowymi regulacjami wadliwy sprzęt może być naprawiony tylko jeden raz. Gdy awaria się powtórzy, nabywca ma prawo domagać się zwrotu pieniędzy nawet w przypadku uszkodzenia zupełnie innego elementu, niż gdy urządzenie „wysiadło" po raz pierwszy.

– Polska wybrała zaostrzenie obecnie obowiązującego prawa, choć dyrektywa nie nakłada na nas takiego obowiązku. Nikt nie neguje potrzeby ochrony konsumentów, ale nie kosztem akurat tej branży – uważa Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska, związku pracodawców AGD. Organizacja alarmuje, że o ponad 60 proc. spadnie zapotrzebowanie na części wymienne. Sprzętu nikt nie będzie naprawiał, zatem problemy będą też miały głównie małe i średnie polskie firmy, zajmujące się obecnie jego serwisowaniem.

Zniknąć może co trzecia z działających teraz placówek tego typu.

– Zrozumielibyśmy racje ustawodawcy, gdyby wybrano scenariusz tylko jednej naprawy dla sprzętu, w którym po raz drugi awarii uległ ten sam element co poprzednio. Jeśli przejdzie rozwiązanie, które jest w projekcie, masa sprzętu trafi po prostu na śmietniki – zapowiada Michał Kanownik, dyrektor generalny Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT.

– Kodeks cywilny przewiduje rozwiązanie: wada musi być istotna. W innym przypadku roszczenia nie przysługują – mówi Milena Domachowska z Ministerstwa Sprawiedliwości, które projekt przygotowało.

Producenci ripostują, że nie wiadomo, kto miałby określić, czy wada jest istotna czy nie. W interesie przyjmującego reklamację sprzedawcy nie leży ocena wady, tym bardziej że sieci sklepów z elektroniką są od producentów zupełnie niezależne. Trudno sobie wyobrazić kierowanie każdej sprawy do sądu.

Jedynie w przypadku rynku motoryzacyjnego, gdy są powiązania pomiędzy producentami a dilerami, takie sytuacje – być może – będą, choć z racji owych powiązań mogą okazać się nieco prostsze do rozwiązania.

Barier mniej, ?czyli więcej

– Zostaniemy zalani falą nieuzasadnionych zwrotów. Sprzętu ponownie nie będzie można sprzedać ze względów choćby higienicznych, dlatego z punktu widzenia np. ochrony środowiska rozwiązanie jest absurdalne – uważa Wojciech Konecki.

Jak wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości, dyrektywa stanowi tzw. minimalną harmonizację. Obowiązująca ustawa o sprzedaży konsumenckiej obniżyła poziom ochrony klienta w porównaniu ze stanem prawnym przed jej wejściem w życie, kiedy to umowy sprzedaży zawierane między przedsiębiorcami i zawierane z konsumentami były regulowane przepisami kodeksu cywilnego.

– Celem projektu ustawy jest powrót do sytuacji, w której ten sam reżim odpowiedzialności za wadę rzeczy sprzedanej będzie stosowany w obrocie profesjonalnym i konsumenckim. Nie jest to zatem rozwiązanie nowe – twierdzi Milena Domachowska.

Producenci i importerzy elektroniki zwracają uwagę, że dzisiaj awarie dotyczą niewielkiej części sprzedawanego sprzętu, ale gdyby liczba zwrotów znacząco wzrosła, naraziłaby firmy na duże koszty.

Kąśliwie zauważają, że politycy zapowiadają likwidowanie kolejnych barier dla prowadzenia działalności gospodarczej, a wprowadzają kolejne.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej