Wartość polskiego rynku budownictwa w 2014 r. wzrośnie o 3-5 proc.

Zamówienia współfinansowane z nowej perspektywy unijnej dadzą odetchnąć firmom budowlanym, konkurencja wciąż będzie się im jednak dawać we znaki – oceniają eksperci.

Publikacja: 20.04.2014 15:26

Wartość polskiego rynku budownictwa w 2014 r. wzrośnie o 3-5 proc.

Foto: Bloomberg

W tym roku wartość rynku budowlanego w Polsce może wzrosnąć o 3-5 proc. – wynika z prognoz PAB-PCR&F Institute Polskiej Agencji Badawczej Budownictwa (PAB). 2014 r. może zatem przynieść odbicie po spadkowym 2013 r.,  w którym wartość rynku spadła o 9-10 proc., do około 162 mld zł. Mariusz Sochacki, prezes PAB, ocenia, że w tym roku widoczne będą wzrost wydatków na inwestycje kolejowe, wyhamowanie spadków w budownictwie drogowym oraz uruchomienie dużych projektów energetycznych. W pierwszym półroczu spodziewa się zaś spadków w segmencie inwestycji mieszkaniowych, które będą wynikały z nadpodaży mieszkań na rynku oraz pogarszającej się sytuacji finansowej polskich gospodarstw domowych.

Analitycy z DM BOŚ oczekują, że 2014 r. przyniesie wzrost produkcji budowlano-montażowej ze względu na poprawę koniunktury w budownictwie mieszkaniowym (nowy program pomocowy) oraz prawdopodobny start nowych projektów infrastrukturalnych w końcówce roku. Przypominają, że łączne wydatki na drogi i koleje w latach 2014-2020 mają wynieść odpowiednio 60 mld zł i 59 mld zł. - Prognozujemy, że bieżący rok produkcja budowlana zakończy wzrostem o 3,5 proc. Jeszcze lepszy powinien być pod tym względem przyszły rok, kiedy do fazy realizacji wejdą duże projekty energetyczne oraz nowe inwestycje infrastrukturalne – czytamy w ostatnim raporcie tego biura. Eksperci obawiają się jednak, że szansa na istotny wzrost marż w nowym rozdaniu kontraktów współfinansowanych z UE jest raczej niewielka.

Sochacki zaznacza, że najwięcej niepewności w prognozowaniu rozwoju polskiego rynku budownictwa do 2016 r. wynika z niewiedzy, czy rządowe deklaracje o wsparciu finansowym dla budownictwa mieszkaniowego w ramach programu „Mieszkanie dla młodych" oraz uruchomienia nowych projektów infrastrukturalnych bazują na realnych możliwościach, czy są ogłaszane jedynie jako element kampanii przed wyborami samorządowymi i do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. oraz wyborami parlamentarnymi w 2015 r.

2015 rok przyniesie ożywienie

Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabaga, nie przewiduje przełomy w 2014 r. ani w inwestycjach prywatnych, ani w publicznych. - Znaczący wzrost przychodów zakładamy dopiero w 2015 r. w związku z uruchomieniem funduszy w ramach nowej perspektywy finansowej UE, czyli realizacji nowych projektów infrastrukturalnych, zarówno drogowych, jak i kolejowych - mówi.

Dariusz Grzeszczak, członek zarządu Erbudu, uważa, że po ujemnym 2013 r., ten rok powinien przynieść już nieznaczną poprawę sytuacji w branży budowlanej. Jego zdaniem, wyraźnych wzrostów w sektorze budowlanym możemy oczekiwać w kolejnych latach. - Dobry dla branży może być już 2015 r. w związku z zakończeniem inwestycji z budżetu na lata 2007-2013, które rozliczane mogą być do końca 2015 r. Jednocześnie w fazę realizacji wejdzie wiele inwestycji z nowego budżetu unijnego na lata 2014-2020 - mówi. - Szacuje się na przykład, że w najbliższych latach środki przeznaczone na rozbudowę infrastruktury drogowej w Polsce wyniosą kilkadziesiąt miliardów euro. Przy czym tu wyzwaniem będzie rozwiązanie najbardziej istotnych tematów, tj. kryteria przetargowe, odejście od ceny jako kluczowego parametru wyboru – dodaje i zaznacza, że wprowadzenie dziś dobrych rozwiązań prawnych umożliwi sprawną realizację wielkich przedsięwzięć przy równoczesnym zapewnieniu zrównoważonego rozwoju podmiotów działających w branży budowlanej.

Także Zbigniew Zajączkowski, prezes Eiffage Polska Budownictwo, przypomina, że na rynku zamówień publicznych oczekiwana jest poprawa w związku z rozdysponowywaniem funduszy unijnych z transzy 2014-2019. Dostrzega też większą aktywność inwestorów prywatnych, którzy wracają do zawieszonych projektów lub decydują się na nowe. Dlatego oczekuje, że ten rok przyniesie wzrost zamówień w budownictwie. Zastrzega jednak, że jego wielkość będzie zależała od otoczenia rynkowego oraz sytuacji w Europie i na świecie.

Wciąż sporo wyzwań

Większość ekspertów spodziewa się poprawy sytuacji branży. Przed jej przedstawicielami wciąż jest jednak sporo wyzwań. Zdaniem Jana Stylińskiego, prezesa Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, w obecnej sytuacji będą one związane przede wszystkim ze zmniejszeniem ryzyka upadłości i likwidacji wielu polskich firm działających na rynku. - Tutaj jedną z głównych kwestii pozostaje rozwiązanie palących problemów wynikających ze skali roszczeń. Tylko w przypadku dróg ich wartość sięga 10 mld zł, a w grę wchodzą także potężne roszczenia w innych sektorach budownictwa - mówi. - Ich skutkiem są zaś bardzo poważne problemy płynnościowe firm z branży, upadek firm projektowych, wzrost bezrobocia i brak perspektyw ekspansji. Jednocześnie należy dążyć do zrównoważenia roli i pozycji stron procesu inwestycyjnego oraz przywrócenia wzajemnego zaufania. Jeśli uda się to osiągnąć, perspektywy w kolejnych latach powinny być znacznie bardziej pozytywne - dodaje.

Zdaniem Zajączkowskiego, wyzwaniem dla branży było i jest nadal  wyeliminowanie błędów z poprzedniej perspektywy unijnej we współpracy z inwestorem publicznym, który swą „niefrasobliwością" wywoływał poważne zawirowania na rynku wykonawczym.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca