Narodowy ukraiński przewoźnik Ukraine International ma 45-procentowy spadek ruchu. Wizz Air nieustannie tnie siatkę, a trasy ukraińskie chwali sobie LOT,który skasował jedynie loty do Doniecka.
Ukraińcy wyraźnie boją się latać po kraju,zresztą coraz częściej rezygnują również z podróży zagranicznych. Jeśli już lecą, to wolą wybrać droższą,ale pewniejszą opcję linii innej, niż własna. Z kolei władze kilkunastu krajów zdecydowanie odradzają swoim obywatelom podróżowanie na Ukrainę w celach turystycznych. O tych turystów, bezowocnie walczą ukraińskie organizacje promocji turystyki.
Ukraine International zmniejszyła liczbę lotów z 345 do 305 tygdniowo i zwiększyła oferowanie na bezpiecznych trasach do Mińska, Kiszyniowa,Londynu i Nowego Jorku. Na razie do 26 czerwca odwołane są loty do Symferopola na Krymie i wątpliwe, aby miały zostać wznowione.
Ruch coraz mniejszy
Niskokosztowy węgierski Wizz Air Ukraine tnie siatkę, bo spada popyt na podróże, a hrywna słabnie. Wiadomo,że nie dojdzie do otwarcia bazy Wizz Aira w Lwowie, co planowano na 30 kwietnia. Nie odbędą się zaplanowane loty z tego miasta do Barcelony,Neapolu, Kutaisi w Gruzji, Tel Aviwu, Rzymu Fiumicino i Walencji. Nadal Lwów ma połączenia z Dortmundem,Mediolanem i Treviso pod Wenecją. Ale nowych szybko nie będzie. Zawieszone zostały również loty Wizz Aira z Kijowa do Sofii i Wilna,oraz z Charkowa do Kutaisi.
— Cały czas spada popyt na podróże lotnicze na trasach ukraińskich - powiedział dyr. generalny Wizz Aira na Ukrainę Akos Bus. Nie ukrywa swoich nadziei, że jest to sytuacja przejściowa i trzeba poczekać na odbudowanie popytu konsumenckiego. —Ale jako linia lotnicza musimy dostosować nasze oferowanie do sytuacji na rynku i kiedy tylko zorientujemy się,że ona się poprawia, będziemy reagować - zapewnia.